Rzym: Bouchard znów na drodze Radwańskiej

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne, foto: Andrzej Szkocki

Agnieszka Radwańska znalazła się w dolnej połówce drabinki turnieju Rzymie. Losowanie ma niezłe, bo uniknęła najgroźniejszych rywalek. W pierwszym meczu znów może trafić na Eugenie Bouchard.

Rozstawiona z trójką Radwańska zanim zacznie myśleć o Rzymie, ma jeszcze dużo do zrobienia w Madrycie. Już jednak wiadomo, że w pierwszym meczu we Włoszech (druga runda, pierwszą ma wolną) zagra najprawdopodobniej z Eugenie Bouchard, co byłoby powtórką z Hiszpanii. Kanadyjka musi najpierw wygrać z Kurumi Narą, ale nie powinno jej to sprawić problemu. Dalej także drabinka układa się dla Polki bardzo podobnie, bo w trzeciej rundzie może (tak jak mogła w Madrycie) spotkać się z Caroline Wozniacki. Nie wiadomo jednak, czy Dunka, która w wybitnej formie nie jest, zdoła pokonać na starcie Francescę Schiavone. Potencjalnie najgroźniejszą ćwierćfinałową przeciwniczką Radwańskiej jest Jelena Janković. W półfinale – Na Li. Wszystkie pozostałe trudne rywalki będą się nawzajem eliminowały w górnej połówce.

Najwyżej rozstawiona została Serena Williams, co oznacza, że Amerykanka zagra w Rzymie (przynajmniej na razie wszystko na to wskazuje). W ćwierćfinale liderka światowego rankingu może wpaść na wciąż walczącą w Madrycie Petrę Kvitovą. Jednak Czeszka do tego etapu też drogi łatwej mieć nie będzie, bo wcześniej może się spotkać z Camilą Giorgi, która znakomicie zaprezentowała się w Hiszpanii albo Dominiką Cibulkovą, zawsze groźną Słowaczką. Właśnie te dwie tenisistki spotkają się już w pierwszej rundzie turnieju.

Simona Halep i Maria Szarapowa to kandydatki do „wygrania” drugiej ćwiartki górnej połówki drabinki. Rumunka pierwszą rundę ma wolną, a w drugiej spotka się z Madison Keys albo Alison Riske. W trzeciej może trafić na Venus Williams. Szarapowa też zacznie od drugiej fazy i na początek zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Danieli Hantuchovej z jedną z kwalifikantek. Potem może Alize Cornet, może Ana Ivanović…

Z pozostałych par ciekawie zapowiada się rosyjska konfrontacja Marii Kirilenko ze Swietłaną Kuzniecową, a także Samanthy Stosur z Sabine Lisicki. Jedna z tej ostatniej dwójki wydaje się główną kandydatką do starcia w trzeciej rundzie z Na Li. W tej samej ćwiartce znajduje się także Angelique Kerber i Roberta Vinci.