Niespodziewana porażka Safiny
Izrael remisuje z Rosją po pierwszym dniu rozgrywek Pucharu Federacji Grupy Światowej I. Swoje spotkania wygrały Shahar Peer i Maria Szarapowa.
Shahar Peer, najlepsza tenisistka Izraela, fatalnie rozpoczęła mecz z Dinarą Safiną. Szesnasta rakieta świata z Moskwy bez mrugnięcia okiem wygrała sześć pierwszych gemów pojedynku i błyskawicznie objęła prowadzenie. Peer, klasyfikowana tylko o jedno oczko niżej w rankingu WTA, nie dała jednak za wygraną i w drugim secie ostro ruszyła do pracy. Efekt był natychmiastowy – zbyt rozluźniona Safina nie grała już tak dobrze, a przy tym szczęście było po stronie tenisistki z Jerozolimy. Już do końca meczu Shahar nie oddała inicjatywy i w dwóch ostatnich setach straciła tylko cztery gemy.
Rosjanka Maria Szarapowa, piąta tenisistka kuli ziemskiej, rozegrała dziś historyczne – bo pierwsze swoje spotkanie w turnieju o Puchar Federacji. Świeżo upieczona mistrzyni Australian Open trafiła na przeciwniczkę, która nie stawiała dzisiaj wysokich wymagań. Podobnie jak Safina, Szarapowa wygrała pierwszego seta do zera. W drugim Obziler (85 WTA), pochodząca z Tel Awiwu, próbowała nawiązać walkę, ale dziesięć gemów wystarczyło utytułowanej Rosjance, by wyprowadzić drużynę z problemów i wyrównać stan konfrontacji.
Spotkania Rosjanek z Izraelkami toczą się w Ramat Hasharon w Israel Tennis Center. Decydujące rozstrzygnięcia zapadną jutro, ale wszystko zapowiada się na korzyść zawodniczek z Europy. Maria Szarapowa zagra bowiem z Shahar Peer, a Dinara Safina z Tziporą Obziler. W przypadku remisu dojdzie do meczu deblowej. Tam wystąpią Anna Czakwetadze i Jelena Wiesnina przeciwko Tziporze Obziler i Shahar Peer.