Acapulco: kolejny finał Cibulkovej

/ Antoni Cichy , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Dominika Cibulkova po raz drugi w tym sezonie wystąpi w finale turnieju WTA. Słowaczka zmierzy się z debiutującą na tym etapie rozgrywek Amerykanką Christina McHale.

W sobotnim spotkaniu półfinałowym Cibulkova miała ułatwione zadanie i zaoszczędziła sporo sił przed pojedynkiem, którego stawką będzie tytuł w Acapulco. Rywalka najlepszej słowackiej tenisistki – Zhang Shuai – kreczowała w pierwszym secie przy stanie 4:2 dla turniejowej „jedynki”. Chince grę uniemożliwiła kontuzja prawego ramienia.

Bardzo dobrze rozpoczęłam mecz od prowadzenia 2:0. Moje ramię było w porządku, a przy serwie i forhendzie miałam pozytywne odczucia. Na początku trzeciego gema nie mogłam już odpowiednio uderzać piłki. Stawałam się nerwowa z powodu dokuczliwego bólu. Nie dałam rady grać dalej, przykro mi – wyjaśniła po spotkaniu Shuai.

Cibulkova nie ukrywała, że krótsza konfrontacja z chińską tenisistką ułatwiła jej przygotowania przed finałem. – Grała naprawdę bardzo dobrze na początku – agresywnie, na luzie. Wydawało mi się, że zanosi się na bardzo, bardzo ciężki pojedynek. Ale nagle kreczowała. Mam nadzieję, iż szybko dojdzie do siebie. Miałam jednak trudne spotkania każdego dnia, więc miło było wcześniej dzisiaj skończyć. Wciąż muszę się przygotować do meczu, półtoragodzinnej rywalizacji i cieszę się z tego, jak grałam – mówiła trzynasta rakieta świata.

Do trzech razy sztuka, może powiedzieć Christina McHale. 21-letnia Amerykanka w swoim trzecim podejściu awansowała do finału WTA. Poprzednie dwie konfrontacje półfinałowe, w których brała udział, kończyły się jej porażkami. Tym razem, w Acapulco, nie dała za wygraną i mimo przegranego pierwszego seta udało jej się rozprawić z Francuzką Caroline Garcią 3:6, 6:2 i 7:5.

To wspaniałe uczucie. Jeszcze to wszystko chyba do mnie nie dochodzi. Caroline grała bardzo solidnie w pierwszej serii, a ja byłam spychana za bardzo za linię końcową, więc starałam się zacząć dyktować warunki. Zaczęłam wchodzić w grę oraz dużo lepiej serwować – komentowała swój występ McHale.
 


Wyniki

Półfinał singla:
Dominika Cibulkova (Słowacja, 1) – Zhang Shuai (Chiny, 8) 4:2 i krecz
Christina McHale (USA) – Caroline Garcia (Francja) 3:6, 6:2, 7:5

Półfinał debla:
K. Mladenovic, G. Woskobojewa (Francja, Kazachstan, 2) – K. Jans-Ignacik, M. Zaniewska (Polska, Ukraina) 2:6, 6:2, 11-9
P. Cetkovska, I. Melzer (Czechy) – C. McHale, A. Tomljanović (USA, Chorwacja) 6:3, 2:6, 11-9