Paryż: niesamowita Cornet!
Nadludzkich rzeczy dokonuje w turnieju WTA w Paryżu Alize Cornet. Ulubienica publiczności wygrała w ćwierćfinale z Andreą Petkovic 7:6(6), 5:7, 6:3, wygrywając ostatnich pięć gemów tego spotkania. W finale imprezy na pewno zagra tenisistka z Rosji, będzie to Maria Szarapowa lub Anastazja Pawliuczenkowa.
W pierwszej rundzie Cornet walczyła dwie godziny i 36 minut z Magdaleną Rybarikovą, w drugiej przez dwie godziny oraz 56 minut z Barborą Zahlavovą Strycovą, a dziś przez trzy godziny oraz trzy minuty z Petkovic!
Mecz od początku miał szereg dramatycznych zwrotów. W pierwszym secie Niemka prowadziła 5:1, a w tie breaku 6-4! W drugim secie to Cornet nie wykorzystała trzech meczboli przy 5:4. W decydującym secie Francuzka, którą w końcówce prześladowały skurcze, wyciągnęła z 1:3. Przy 3:5 Petkovic prowadziła przy swoim podaniu 40-15, aby przegrać cztery ostatnie punkty.
O miejsce w finale faworytka gospodarzy zagra z Sarą Errani lub Eliną Switoliną.
Dramatyczną batalię w ćwierćfinale stoczyły dziś również Anastazja Pawliuczenkowa i Angelique Kerber. Rosjanka wygrała z turniejową „czwórką” 5:7, 6:3, 7:6(3)! W trzecim secie Rosjanka nie wykorzystała serwisu przy 6:5, jednak tie break rozegrała wybornie.
– Starałam się pozostać spokojna i pilnować swojej gry – mówiła po meczu była liderka rankingu juniorskiego. – Po przegraniu pierwszego seta byłam nawet bardziej zrelaksowana, więc bardziej skoncentrowałam się na swojej grze i technice, na każdym kolejnym punkcie. Myślę, że w pierwszym secie było zbyt dużo emocji, ale od drugiej partii czułam się lepiej.
W półfinale Pawliuczenkowa zagra ze swoją bardziej utytułowaną rodaczką Marią Szarapową. Turniejowa „jedynka” w drugiej rundzie oddała jednego gema Hantuchovej, a dzisiaj cztery Kirsten Flipkens (6:2, 6:2).
Szarapowa i Pawliuczenkowa grały ze sobą raz i to dwano, bo w 2010 roku. W półfinale turnieju w Cincinnati „Masza” wgrała 6:4, 3:6, 6:2, zapisując na swoje konto cztery ostatnie gemy tego pojedynku.
– Nie grałyśmy ze sobą od dłuższego czasu – powiedziała Szarapowa. – Ona gra w tym roku naprawdę bardzo dobrze, a dziś odniosła wspaniałe zwycięstwo. Na pewno przystąpi więc jutro do rywalizacji z dużą pewnością siebie.
Wyniki
Ćwierćfinły singla:
Maria Szarapowa (Rosja, 1) – Kirsten Flipkens (Belgia, 8) 6:2, 6:2
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) – Angelique Kerber (Niemcy, 4) 5:7, 6:3, 7:6(3)
Alize Cornet (Francja) – Andrea Petkovic (Niemcy) 7:6(5), 5:7, 6:3
Półfinał debla:
A. Groenefeld, K. Peschke (Niemcy, Czechy) – M. Niculescu, K. Zakopalova (Rumunia, Czechy) 6:2, 2:6, 10-4