Wozniacki zabiera ojca do Australii

/ Tomasz Krasoń , źródło: tennis.com/własne, foto: AFP

Caroline Wozniacki w 2014 roku będzie używać rakiet firmy Babolat. Wiadomo również, że do Australii Dunka uda się nie tylko z nowym trenerem Thomasem Hogstedtem, ale także z ojcem Piotrem.

Rakietami Babolata Wozniacki grała w początkowej fazie kariery, ale w 2011 roku zmieniła dostawcę sprzętu i zaczęła korzystać z usług firmy Yonex. Decyzja ta nie wpłynęła pozytywnie na Dunkę, która od połowy poprzedniego sezonu grała już „bezimiennymi” rakietami. Teraz już oficjalnie Wozniacki będzie pojawiać się na korcie z rakietami Babolata.

Nowa rakieta to nie jedyna zmiana, jaka przed sezonem 2014 postanowiła wdrożyć Dunka. Głównym trenerem Wozniacki będzie Thomas Hogstedt, co nie znaczy jednak, że ojciec-trener Piotr Wozniacki, z którym pracowała od początku kariery idzie w odstawkę. Duńskie media poinformowały, że do Australii była liderka rankingu WTA wybiera się zarówno z Hogstedtem, jak i swoim ojcem.

Chcą, abym pojechał do Melbourne – powiedział Wozniacki duńskiemu tabloidowi Ekstra Bladet. – Uważają, że tak będzie najlepiej. Thomas chce, abym od czasu do czasu pomagał im w treningu i doradzał w trakcie turniejów. Według niego moja nagła nieobecność mogłaby być dla Caroline szokiem. Byłem ciągle przy niej przez kilkanaście ostatnich lat, dlatego nie mogę zniknąć z dnia na dzień. Caroline wciąż potrzebuje mojego wsparcia.

Przed wielkoszlemowym Australian Open Caroline Wozniacki wystąpi w turniejach WTA rangi Premier w Brisbane i w Sydney.