Wozniacki poszła śladem Polek
Caroline Wozniacki odniosła dzisiejszej nocy największy sukces w swojej dotychczasowej karierze. Siedemnastoletnia Dunka polskiego pochodzenia awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego Australian Open. Jej przeciwniczką w spotkaniu rozgrywanym na korcie osiemnastym była Niemka, Sabine Lisicki.
Mierząca 177 centymetrów Wozniacki, od początku meczu starała się narzucić rywalce własny styl gry. W pierwszej partii jednak kończyło się to znacznie częściej prostymi błędami. To właśnie osiemnastoletnia Niemka objęła prowadzenie po pierwszej partii.
Dopiero wtedy na korcie zobaczyliśmy normalny poziom gry, który zwykle prezentuje Wozniacki. Dunka wygrała dwa kolejne sety, oddając swojej przeciwniczce tylko siedem gemów. Mecz trwał nieco ponad dwie godziny i zakończył się wynikiem 4:6, 6:4, 6:3.
W kolejnym meczu rywalką tenisistki duńskiej będzie jedna z głównych faworytek całego turnieju, Ana Ivanovic (nr 4). Przeciwniczkę w czwartej rundzie poznała także Agnieszka Radwańska, która zmierzy się z Rosjanką, Nadją Pietrową (nr 14).
Rosyjska tenisistka, która była najwyżej sklasyfikowana na trzecim miejscu w rankingu WTA, pokonała dzisiejszej nocy swoją rodaczkę, Jekaterinę Makarową (110 WTA). Pietrowa jednak nie może zaliczyć tego spotkania do udanych, gdyż popełniała masę prostych błędów. Serwis także nie był wielkim atutem faworytki, gdyż zagrała aż dziesięć podwójnych błędów.