US Open: Zheng lepsza od Williams

/ Tomasz Krasoń , źródło: , foto: AFP

Mecz Jie Zheng z Venus Williams był ozdobą trzeciego dnia rywalizacji na kortach Flushing Meadows. Po ponad 3 godzinach gry Chinka wygrała 6:3, 2:6, 6:7(5) i to ona awansowała do trzeciej rundy US Open.

Pierwszy set tego pojedynku był popisem w wykonaniu Chinki. Zheng grała odważnie i wspaniale kontrowała atomowe uderzenia Williams, dzięki czemu zwyciężyła 6:3. W drugiej partii Chinka obniżyła loty, za to zaczęła się rozkręcać Venus. 33-letnia Amerykanka zwyciężyła w drugiej partii 6:2. Tego, co stało się w trzecim secie, mało kto się spodziewał. Williams i Zheng stworzyły niesamowite widowisko – Chinka powróciła do gry z pierwszego seta, a Amerykanka utrzymała poziom z drugiego. Na dodatek wielka była również dramaturgia tej partii. Williams wychodziła ze stanu 1:4 i 3:5. Ostatecznie losy awansu musiały zostać rozstrzygnięte w tie breaku. 30-latka z Cheng Du zaczęła go lepiej, prowadziła 4-1, ale Venus po raz kolejny wyrównała. W końcówce Zheng zagrała regularniej i triumfowała 7-5.

Wcześniej, przed kilkugodzinną przerwą spowodowaną opadami deszczu, udało się rozegrać tylko cztery kobiecego spotkania. W jednym z nich Agnieszka Radwańska pokonała Marię-Teresę Torro-Flor. W pozostałych również wygrywały faworytki. Jako pierwsza do trzeciej rundy awansowała Anastazja Pawliuczenkowa, która zwyciężyła 6:4, 6:0 Ashleigh Barty. To właśnie Rosjanka będzie rywalką Polki w walce o najlepszą szesnastkę turnieju.

Również cztery gemy swojej rywalce oddała Na Li. Rozstawiona z „piątką” Chinka 6:2, 6:2 pokonała Sofię Arvidsson. Doświadczona Chinka postawiła opór Li jedynie na początku drugiej odsłony, kiedy to udało jej się zredukować stratę przełamania. Prawdziwy test czekać będzie Chinkę w trzeciej rundzie. Spotka się bowiem z Laurą Robson, która w starciu młodych talentów wygrała 6:4, 7:6(5) z Caroline Garcią. Brytyjka przed rokiem, właśnie na kortach Flushing Meadows, sprawiła niemałą niespodziankę, eliminując Li. Teraz dla Chinki nadarza się znakomita okazja do rewanżu.

Myślę, że od czasu naszego zeszłorocznego pojedynku, obie się znacznie poprawiłyśmy – przyznała Li. – Już nie mogę się doczekać tego meczu. Na pewno to będzie spore wyzwanie, gdyż ona jest leworęczna i bardzo agresywna. Poza tym potraktuję ten mecz jako wyzwanie, żeby udowodnić sobie, że stać mnie na więcej niż przed rokiem – kontynuowała zapowiedź kolejnego meczu Chinka.

W trzeciej rundzie znalazła się już także Carla Suarez Navarro. Rozstawiona z „osiemnastką” Hiszpanka 6:3, 6:4 wygrała z amerykańską kwalifikantką Coco Vandeweghe.

Spora część zaplanowanych na środę kobiecych meczów drugiej rundy została odwołana. Taki los spotkał m.in. pojedynki Sereny Williams z Galiną Woskobojewą, Jeleny Janković z Alisą Klejbanową, Angelique Kerber z Eugenie Bouchard czy Sorany Cirstei z Kurumi Narą.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) – Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) 6:0, 7:5
Na Li (Chiny, 5) – Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:2, 6:2
Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 18) – Coco Vandeweghe (USA) 6:3, 6:4
Laura Robson (Wielka Brytania, 30) – Caroline Garcia (Francja) 6:4, 7:6(5)
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 32) – Ashleigh Barty (Australia) 6:4, 6:0
Jie Zheng (Chiny) – Venus Williams (USA) 6:3, 2:6, 7:6(5)