US Open: świetny mecz Venus Williams

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Początek zmagań w kobiecym US Open przebiegał bez większych niespodzianek. Do drugiej rundy pewnie awansowała Venus Williams, a spośród faworytek najbliżej odpadnięcia była Sloane Stephens.

Mecz Venus Williams z Kirsten Flipkens nie zawiódł pokładanych w nim oczekiwań. Walczące na korcie centralnym panie pokazały ciekawy, różnorodny tenis, a co najważniejsze dla gospodarzy, wygrała ta, która wygrać miała. 33-letnia już Williams zrewanżowała się Flipkens za porażkę poniesioną przed 3 tygodniami w Rogers Cup, triumfując 6:1, 6:2. Tym razem Belgijka nie potrafiła się przeciwstawić ostrzałowi Amerykanki. Gdy Flipkens przedostała się do siatki, była w stanie zagrozić Williams. Ale trzeba przyznać, że Venus grała tego dnia, jak na nią oczywiście, bardzo regularnie i nie dawała rywalce większych szans. Williams odnotowała 21 kończących uderzeń przy 20 błędach. Kolejną rywalką Venus będzie Jie Zheng, która pewnie uporała się z Kiki Bertens.

O ile Venus Williams niepotrzebnie nie niepokoiła Amerykanów, o tyle sporych emocji gospodarzom dostarczyła Sloane Stephens. Turniejowa „piętnastka” przez większość meczu z Mandy Minellą grała po prostu niedbale i popełniała wiele błędów. Praktycznie jej zwycięstwo do samego końca pozostawało zagrożone – wygrała dopiero po tie breaku trzeciego seta – 4:6, 6:3, 7:6(5). W drugiej rundzie Stephens spotka się z Ulą Radwańską. Jeśli będzie popełniać równie wiele błędów, Polka ma szansę pokonać ją po raz drugi.

Pozostając w obozie amerykańskim, warto wspomnieć o zwycięstwie Jamie Hampton nad Larą Arruabarreną w stosunku 6:4, 6:2. Wcześniej jednak pierwsza rakieta Hiszpanii, Carla Suarez Navarro, zmasakrowała inną tenisistkę gospodarzy, Laure Davis. Turniejowa „osiemnastka” odprawiła młodą Amerykankę na rowerze. Przekonujące zwycięstwo odniosła również Na Li. Chinka, będąca jedną z faworytek całego turnieju, wygrała 6:2, 6:2 z Olgą Goworcową.

Pierwszy mecz w Wielkim Szlemie zawsze jest trudny, gdyż nie wiadomo, co się wydarzy na korcie. Ważne, że wygrałam – cieszyła się Li. – Moja forma tego lata była dość dobra. Osiągnęłam dwa półfinały i byłam zadowolona ze sposobu, w jaki gram. Chciałabym to kontynuować w US Open, dać z siebie wszystko i dojść jak najdalej w tym turnieju – dodała Chinka.

W drugiej rundzie Li spotka się z Sofią Arvidsson, a prawdziwy test jej formy może nadejść w trzeciej rundzie. Potencjalnie Chinka wpada wówczas na rozstawioną z „trzydziestką” Laurą Robson, która wyeliminowała ją z US Open w poprzednim sezonie.

Z tenisistek rozstawionych, oprócz grającej z „dwunastką” Flipkens, z imprezą pożegnała się jeszcze tylko Magdalena Rybarikova (nr 29). Słowaczka przegrała 6:7(2), 3:6 z Patricią Mayr-Achleitner, która w eliminacjach pokonała Paulę Kanię. Wygrała również pogromczyni Katarzyny Piter z turnieju kwalifikacyjnego. Mowa o Kurumi Narze, która ograła Alexandrę Cadantu.

Do drugiej rundy awansowały finalistka Wimbledonu Sabine Lisicki, finalistka Rogers Cup Sorana Cirstea oraz Kaia Kanepi, Jekatarina Makarowa i Anastazja Pawliuczenkowa.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) – Silvia Soler-Espinosa (Hiszpania) 6:1, 6:2
Urszula Radwańska (Polska) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:1, 6:3

Na Li (Chiny, 5) – Olga Goworcowa (Białoruś) 6:2, 6:2
Venus Williams (USA) – Kirsten Flipkens (Belgia, 12) 6:1, 6:2
Sloane Stephens (USA, 15) – Mandy Minella (Luksemburg) 4:6, 6:3, 7:6(5)
Sabine Lisicki (Niemcy, 16) – Wiera Duszewina (Rosja, Q) 6:2, 7:6(3)
Carla Suarez Navarro (Hiszpania. 18) – Laured Davis (USA) 6:0, 6:0
Sorana Cirstea (Rumunia, 19) – Sharon Fichman (Kanada, Q) 7:5, 5:7, 6:1
Jamie Hampton (USA, 23) – Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:4, 6:2
Jekatarina Makarowa (Rosja, 24) – Polona Hercog (Słowenia) 6:2, 6:4
Kaia Kanepi (Estonia, 25) – Vania King (USA, WC) 4:6, 7:6(4), 6:1
Patricia Mayr-Achleitner (Austria, LL) – Magdalena Rybarikova (Słowacja, 29) 7:6(2), 6:3
Laura Robson (Wielka Brytania, 30) – Lourdes Dominguez Lino (Hiszpania) 7:5, 6:0
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 32) – Virginie Razzano (Francja, WC) 7:5, 6:0
Jarosława Szwedowa (Kazachstan) – Olga Puczkowa (Rosja) 6:1, 6:0
Kristina Mladenovic (Francja) – Anabel Medina Garrigues (Hiszpania) 6:1, 1:6, 6:1
Jie Zheng (Chiny) – Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:3
Coco Vandeweghe (USA, Q) – Aleksandra Krunić (Serbia, Q) 6:4, 7:6(5)
Anna Schmiedlova (Słowacja) – Stefanie Voegele (Szwajcaria) 6:1, 5:7, 7:6(4)
Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) – Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 6:0, 6:4
Ashleigh Barty (Australia, WC) – Estrella Cabeza Candela (Hiszpania) 6:1, 6:4
Paula Ormaechea (Argentyna) – Kimiko Date-Krumm (Japonia) 6:3, 7:6(7)
Kurumi Nara (Japonia, Q) – Alexandra Cadantu (Rumunia) 6:2, 6:2
Caroline Garcia (Francja) – Shleby Rogers (USA, WC) 6:3, 6:2
Sofia Arvidsson (Szwecja) – Petra Cetkovska (Czechy) 1:6, 6:4, 6:1