Baku: Jovanovski za burtą

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Bojana Jovanovski na pewno nie obroni w Baku zdobytego przed rokiem tytułu. Rozstawiona z "jedynką" Serbka nie sprostała 18-letniej Tunezyjce, Ons Jabeur.

Wcześniej zostały jednak rozegrane mecze pierwszej rundy. W najciekawszym z nich rozstawiona z numerem trzy Chanelle Scheepers mierzyła się z Andreą Hlavackovą. W pierwszej partii dość niespodziewanie to Czeszka wygrała do trzech, okazując się lepsza o jedno przełamanie. Drugi set także rozpoczął się dla Hlavackovej bardzo dobrze – jako pierwsza przełamała swoją rywalkę. Później Scheepers odrobiła jednak straty i wyszła na prowadzenie, doprowadzając do trzeciej odsłony.

Trzecia partia była najbardziej zacięta ze wszystkich. Bardzo długo utrzymywał się w niej remis, ale w dziewiątym gemie Australijce udało się przełamać rywalkę, a po chwili zakończyła mecz przy własnym podaniu, wygrywając 3:6, 6:3, 6:4. O ćwierćfinał Scheepers zagra z Shahar Peer.

Oprócz Australijski do drugiej rundy awansowała także grająca w turnieju deblowym wraz z Magdą Linette Elina Switolina, która pokonała Aleksandrę Krunić 6:3, 4:6, 6:2. Inna Ukrainka, Kateryna Kozłowa, również w trzech setach uporała się z Eleni Daniilidou. Z turniejem pożegnała się natomiast rozstawiona z numerem sześć Polona Hercog, która przegrała z Galiną Woskobojewą 6:7(7), 6:4, 3:6.

Bez najmniejszych problemów do ćwierćfinału awansowała Donna Vekić. Chorwatka Tetianie Arefiejewej oddała jedynie trzy gemy. Dużo bardziej zacięty był mecz między Alexandrą Cadantu i Mandy Minellą. Rozstawiona z numerem cztery Rumunka przegrała pierwszego seta 5:7, ale w kolejnych dwóch odsłonach była już lepsza od rywalki i triumfowała do trzech i do jednego.

Na koniec dnia w Baku mieliśmy największą niespodziankę – z turniejem pożegnała się obrończyni tytułu, która w tegorocznych zawodach rozstawiona była z najwyższym numerem – Bojana Jovanovski. Serbka była zdecydowaną faworytką w meczy z Ons Jabeur, ale 18-letnia Tunuezyjka sprawiła sensację, wygrywając 6:2, 7:5. W ćwierćfinale grająca dzięki "dzikiej karcie" Jabeur zagra z Magdą Linette lub Kristyną Pliskovą.


Wyniki

Druga runda singla:
Ons Jabeur (Tunezja, WC) – Bojana Jovanovski (Serbia, 1) 6:2, 7:5
Donna Vekić (Chorwacja, 2) – Tetiana Arefiejewa (Ukraina, Q) 6:1, 6:2
Alexandra Cadantu (Rumunia, 4) – Mandy Minella (Luksemburg) 5:7, 6:1, 6:3

Pierwsza runda singla:
Chanelle Scheepers (RPA, 3) – Andrea Hlavackova (Czechy) 3:6, 6:3, 6:4
Galina Woskobojewa (Kazachstan) – Polona Hercog (Słowenia, 6) 7:6(7), 4:6, 6:3
Elina Switolina (Ukraina, 7) – Aleksandra Krunić (Serbia) 6:3, 4:6, 6:2
Kateryna Kozłowa (Ukraina, Q) – Eleni Daniilidou (Grecja) 6:2, 3:6, 6:4