Madryt: rosyjska bitwa dla Kuzniecowej

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Prawie trzy godziny walczyły o awans do trzeciej rundy Mutua Madrid Open Swietłana Kuzniecowa i Nadia Pietrowa. Ta pierwsza zwyciężyła 7:6(2), 4:6, 6:4. Nie zawiodły inne faworytki. Swoje mecze wygrały Serena Williams, Ana Ivanović i Marion Bartoli.

Pasjonujący bój o trzecią rundę imprezy w Madrycie stoczyły dwie Rosjanki. Do ostatniej chwili nie było jasne, która z nich awansuje do następnej fazy. Faworytką była Nadia Pietrowa, ale pierwszą partię w tie breaku wygrała Swietłana Kuzniecowa. W drugiej partii rozstawiona z jedenastką Pietrowa poprawiła jednak grę, lepie serwowała i okazała się lepsza o jedno przełamanie, odrabiając straty i wyrównując stan rywalizacji. W decydującej odsłonie obie tenisistki spisywały się słabiej przy swoim podaniu. Jednak to Kuzniecowa lepiej wytrzymała emocjonującą końcówkę, zdobywając dwa przełamania, a tracąc własny serwis tylko raz. Zwyciężyła 6:4 i awansowała do trzeciej rundy.

Z turniejem pożegnała się także rozstawiona z piętnastką Dominika Cibulkowa. Słowaczka stoczyła bardzo zacięty bój z Sabine Lisicki, ale w obu partiach była minimalnie lepsza od rywalki. Niemka zanotowała lepszą skuteczność pierwszego podania i była skuteczniejsza w kluczowych momentach. Oba sety kończyły się tie breakami. W obu górą była Lisicki. Najpierw triumfowała do czterech, a potem do trzech.

Bez większych problemów swój pojedynek wygrała najwyżej rozstawiona Serena Williams. W pierwszym secie starcia z Lourdes Dominguez Lino Amerykanka była wyraźnie lepsza. Nie grała rewelacyjnie, ale też nie musiała. Rywalka zanotowała 28% skuteczności po pierwszym podaniu i 46% po drugim. Przy tak słabych wynikach nie mogła osiągnąć żadnego dobrego rezultatu i przegrała do dwóch. Drugi set był bardziej wyrównany. W samej końcówce Williams przechyliła jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść, triumfując 7:5.

Kolejne zacięte mecze stoczyły Marion Bartoli i Jarosława Szwedowa. Obie potrzebowały trzech setów, aby znaleźć się w kolejnej rundzie. Obie spędziły na korcie grubo ponad dwie godziny. Francuzka pokonała 6:4, 2:6, 6:4 Marię-Teresę Torro-Flor. Reprezentantka Kazachstanu zaś uporała się z Kirsten Flipkens, wygrywając 6:2, 4:6, 6:4.

Łatwiejszą przeprawę miała Ana Ivanović. Serbska piękność potrzebowała niecałej godziny, aby pokonać Chanelle Scheepers. Ivanović straciła tylko jednego gema przy własnym podaniu, a sama aż pięciokrotnie przełamała rywalkę z RPA. Wygrała 6:2, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy.

W ostatnim pojedynku zaplanowanym na wtorek Maria Szarapowa walczy z Christną McHale. W momencie dodawania podsumowania Rosjanka pewnie prowadzi z Amerynką. Wygrała pierwszego seta 6:1 i w drugim secie objęła prowadzenie 1:0 z przełamaniem.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Serena Williams (USA, 1) – Lourdes Dominguez Lino (Hiszpania, WC) 6:2, 7:5
Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Christina McHale (USA, Q)
Swietłana Kuzniecowa (Rosja) – Nadia Pietrowa (Rosja, 11) 7:6(2), 4:6, 6:4
Marion Bartoli (Francja, 14) – Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) 6:4, 2:6, 6:4
Sabine Lisicki (Niemcy) – Dominika Cibulkowa (Słowacja, 15) 7:6(4), 7:6(3)
Ana Ivanović (Serbia, 16) – Chanelle Scheepers (RPA, Q) 6:2, 6:2
Anabel Medina Garrigues (Hiszpania, WC) – Madison Keys (USA, LL) 7:6(3), 6:3
Kirsten Flipkens (Belgia) – Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 6:2, 4:6, 6:4