Australian Open: serbski klasyk w trzeciej rundzie

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Zarówno Ana Ivanović jak i Jelena Janković potrzebowały trzech setów, aby wygrać swoje mecze drugiej rundy Australian Open. W trzeciej dojdzie do serbskiego klasyku między nimi.

Chociaż łatwo nie było, dwie najwyżej klasyfikowane serbskie tenisistki są w trzeciej rundzie turnieju w Melbourne. Trudniejszą przeprawę miała Janković, która była o krok od porażki. 129. w rankingu Maria Joao Koehler popełniała niewiele błędów, dobrze serwowała i wykorzystywała swoje okazje. W efekcie pierwszą partię wygrała 6:2. W drugiej sytuacja się zmieniła. Portugalka obniżyła loty i mecz się wyrównał. Obie tenisistki zdobyły po jednym przełamani i doszło do emocjonującego tie breaka, w którym górę wzięło doświadczenie Janković. W trzecim secie na korcie rządziła już tylko Serbka, wygrywając do dwóch.

Ciężki mecz przytrafił się także Anie Inavoić, która tego dnia nie miała najlepszej dyspozycji serwisowej. Po pierwszym podaniu wygrała tylko 67% punktów, po drugim zaledwie 39. Serbka była dużo agresywniejsza od Yung-jan Chan. Po meczu miała na koncie aż 49 uderzeń kończących, ale i aż 49 niewymuszonych błędów! W pierwszym secie wygrała minimalnie 7:5. W drugim jednak dominowała Chan, oddając rywalce tylko jednego gema. Serbka miała jednak problemy z lewą kostką i korzytała z pomocy medycznej. Decydujący set znów był wyrównany. Ivanović okazała się lepsa o jedno przełamanie i wygrała 6:4.

Nieoczekiwane problemy miała także Na Li, ale wybroniła się z nich perfekcyjnie. O ile pierwszy set toczył się tak, jak można było przypuszczać, bowiem Chinka pewnie wygrała do dwóch, o tyle w drugim do głosu doszła Olga Goworcowa. Miała aż dziewięć okazji na przełamanie rywalki, wykorzystała dwie i wyszła na prowadzenie 5:3 i 40-15. Nie wykorzystała jednak piłek setowych, Chinka się w ostatniej chwili wybroniła i do końca meczu nie przegrała już gema, kończąc spotkanie wynikiem 6:2, 7:5.

Pewne zwycięstwa odniosły Angelique Kerber, Venus Williams i Julia Goerges. Pierwsza z Niemek straciła tylko cztery gemy w pojedynku z Lucie Hradecką i bardzo szybko mogła udać się na odpoczynek. Pięć gemów Rominie Oprandi oddała druga z reprezentantek Niemiec, która od początku miała przewagę nad Włoszką i kontrolowała sytuację. 6:3, 6:3 swój mecz z Alize Cornet wygrała za to Amerykanka i w trzeciej rundzie zmierzy się w szlagierze z Marią Szarapową. Rosjanka nie straciła w turnieju jeszcze gema!

Dalej gra także Heather Watson i to ona będzie kolejną rywalką Agnieszki Radwańskiej. Amerykanka potrzebowała jednak ponad trzech godzin, aby znaleźć się w trzeciej rundzie! Ponad półtorej godziny trwał drugi set pojedynku z Ksenią Pierwak, w którym Watson wygrała 7:6(7). W pierwszej partii minimalnie lepsza była reprezentantka Kazachstanu, a w decydującej wyraźnie dominowała już Watson.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:3, 6:3
Jie Zheng (Chiny) – Samantha Stosur (Australia, 9) 6:4, 1:6, 7:5
Venus Williams (USA, 25) – Alize Cornet (Francja) 6:3, 6:3
Na Li (Chiny, 6) – Olga Goworcowa (Białoruś) 6:2, 7:5
Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Misaki Doi (Japonia) 6:0, 6:0
Angelique Kerber (Niemcy, 5) – Lucie Hradecka (Czechy) 6:3, 6:1
Julia Goerges (Niemcy, 18) – Romina Oprandi (Szwajcaria) 6:3, 6:2
Ana Ivanović (Serbia, 13) – Yung-Jan Chan (Tajwan, Q) 7:5, 1:6, 6:4
Waleria Sawinycz (Rosja, Q) – Dominika Cibulkova (Słowacja, 15) 7:6(6), 6:4
Jelena Janković (Serbia, 22) – Maria Joao Koehler (Portugalia, Q) 2:6, 7:6(5), 6:2
Madison Keys (USA, WC) – Tamira Paszek (Austria, 30) 6:2, 6:1
Marion Bartoli (Francja, 11) – Vesna Dolonć (Serbia, Q) 7:5, 6:0
Kirsten Flipkens (Belgia) – Klara Zakopalova (Czechy, 23) 6:1, 6:0
Jekaterina Makarowa (Rosja, 19) – Stephanie Foretz Gacon (Francja) 6:3, 6:3
Heather Watson (Wielka Brytania) – Ksenia Pierwak (Kazachstan) 4:6, 7:6(6), 6:2
Sorana Cirstea (Rumunia, 27) – Kristyna Pliskova (Czechy) 1:6, 6:3, 6:2