Corretja broni swojej decyzji

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: eurosport.yahoo.com, foto: AFP

Alex Corretja, kapitan reprezentacji Hiszpanii, upiera się, że nie popełnił błędu, wyznaczając Nicolasa Almagro do gry w finale Pucharu Davisa, w którym Czesi pokonali w Pradze obrońców tytułu 3:2.

Przed Corretją w trakcie jego pierwszego roku kapitanowania stał bardzo trudny wybór: czy postawić na wyżej notowanego i specjalizującego się w grze na kortach ziemnych Almagro, czy na lepiej przystosowanego do gry w hali Feliciano Lopeza? Ostatecznie kapitan daviscupowej reprezentacji Hiszpanii nominował do występu w finale tego pierwszego. Jak się potem okazało, nie był to najlepszy wybór. Almagro najpierw poległ po pięciosetowej batalii z Tomasem Berdychem, a dwa dni później przegrał decydujący o tytule mecz z Radkiem Stepankiem.

Dwukrotny finalista Rolanda Garrosa twierdzi jednak uparcie, że postąpił słusznie, stawiając na urodzonego w Murcii tenisistę.

Nie uważam, bym popełnił błąd i żebyśmy przegrali dlatego, że Nico Almagro grał – wyjaśnił Corretja. – Pamiętając, jak Almagro radził sobie w piątek, wciąż uważam, że był właściwą osobą do zagrania w finale – dodał kapitan reprezentacji Hiszpanii.

Corretja odnosi się również do sugestii, jakoby lepiej do występu w finale nadawał się Lopez.

Kto wie, czy inny zawodnik spisałby się lepiej? Nikt. Jestem fanem Feliciano Lopeza, ponieważ ma on ogromny wkład w wyniki osiągane przez daviscupową drużynę – wyjaśnia Corretja. – Jest świetnym partnerem, kolegą i i zawodnikiem na Puchar Davisa, który doskonale spisuje się na tego typu kortach, ale miałem bardzo wiele powodów, by postawić na Almagro – broni się Hiszpan.

Do podjętej przez Corretję decyzji odniósł się także Lopez, który mógł czuć się poszkodowany z powodu dokonanego przez kapitana wyboru.

Alex jest po to, by podejmować takie decyzje, a one nie należą do prostych. Trzeba uszanować jego decyzję – powiedział leworęczny tenisista. – Ale z technicznego poziomu nie rozumiem jej. Myślałem, że zagram, ponieważ ta nawierzchnia bardzo mi odpowiada – dodał Lopez.

Ogromnym osłabieniem dla drużyny z Półwyspu Iberyjskiego była nieobecność w finale zmagającego się z kontuzją kolana Rafaela Nadala. Czołowy hiszpański singlista przyczynił się do czterech z pięciu zwycięstw reprezentacji Hiszpanii w Pucharze Davisa.