Radwańska: mam nadzieję, że w tym roku stać mnie przynajmniej na półfinał

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska udanie rozpoczęła zmagania w turnieju WTA Championships, po raz pierwszy w karierze wygrywając z Petrą Kvitovą (6:3, 6:2). Nic więc dziwnego, że Polka po meczu była pełna optymizmu.

Jestem po prostu bardzo zadowolona ze swojej dyspozycji – stwierdziła Polka w krótkim wywiadzie jeszcze na korcie. – Pierwszy mecz zawsze jest ciężki, a przyzwyczajenie się do nowej nawierzchni nie jest łatwe, ale ja grałam naprawdę dobrze od początku do końca meczu.

Radwańska przed turniejem mistrzyń w Stambule przez blisko dwa tygodnie trenowała w Krakowie, co wyraźnie zaowocowało, gdyż było widać dziś po Polce znacznie więcej świeżości niż w kilku poprzednich miesiącach.

Cały czas były dziś wzloty i upadki. Miało miejsce wiele przełamań. Serwis powinien być potężną bronią, a w dzisiejszym meczu nie był! Ja pozostałam jednak skupiona i jestem szczęśliwa, że zdołałam zakończyć mecz w dwóch setach – oceniła krakowianka. – Atmosfera tutaj zawsze jest wspaniała. Pamiętam tą publiczność z zeszłego roku. Oni naprawdę kochają tenis i dają wsparcie. Bezwątpienia dobrze się czuję grając tutaj i jestem szczęśliwa, że mogę tu być ponownie.

Mam nadzieję, że w tym roku stać mnie przynajmniej na półfinał – dodała Agnieszka Radwańska, która jutro, w ostatnim meczu dnia w Sinan Erdem Dome, zagra z Marią Szarapową.