Nowa liderka klasyfikacji deblistek!

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Amerykanka Liezel Huber z dniem 12 listopada 2007 została po raz pierwszy w karierze liderką światowej klasyfikacji deblistek WTA, eq-aequo ze swoją partnerką na korcie, zawodniczką Zimbabwe, Carą Black. Obie panie zdystansowały koleżanki deblistki, uciekając im na liczbę 1400 punktów.

Cara Black i Liezel Huber występują wspólnie od dwunastu miesięcy. Wcześniej Black była partnerką Australijki Rennae Stubbs i jeszcze w zeszłym roku u jej boku dotarła do finału Sony Ericsson Championships. Liezel Huber nie była jeszcze gwiazdą gry podwójnej i występowała z różnymi koleżankami, między innymi Martiną Navratilovą i Sanią Mirzą. Ubiegły sezon kończyła w trzeciej dziesiątce rankingu WTA!

W wyniku różnorakich zawirowań znane pary deblowe rozpadły się. Rennae Stubbs przestała grać z Carą Black i po wielu zmianach od połowy sezonu zaczęła grać z Czeszką Kvetą Peschke. Rzutem na taśmę zakwalifikowały się do turnieju mistrzyń. Cara Black od początku roku występowała z Liezel Huber. Największymi przegranymi roku można jednak określić Amerykankę Lisę Raymond i Australijkę Samanthę Stosur, które utraciły pozycję najlepszych deblistek na świecie. Wygrały co prawda kilka turniejów w 2007 roku (ostatni w Eastbourne), ale przez ostatnie miesiące Australijkę dręczyła dziwna kontuzja, która spowodowała, że nie pojawiała się na korcie od sierpnia. Para zakwalifikowała się do Masters, ale wskutek kontuzji Stosur zmuszona została do rezygnacji.

Huber i Black rozpoczęły rok od półfinałów w Gold Coast i Sydney oraz mistrzostwa wielkoszlemowego na Australian Open, które potwierdziło, że dobrały się bardzo dobrze. Triumfowały potem w Paryżu, Antwerpii i Dubaju, wyrabiając się dobrą markę w światowym tenisie. Przez cały ten czas Huber była "tą drugą". Poza tym w pewnym momencie Black utraciła pozycję liderki rankingu na rzecz Lisy Raymond, wkrótce jednak na nią powróciła. Pasmo zwycięstw przerwane zostało w finale w Miami (za sprawą Raymond i Stosur). Potem siedmiokrotnie z rzędu tenisistki afrykańskie osiągały półfinały, w tym także na Roland Garros. Wygrały Wimbledon, w otwartych mistrzostwach Kanady i New Haven były w finale. W wakacje Huber otrzymała obywatelstwo amerykańskie (jej mąż pochodzi ze Stanów Zjednoczonych) i oficjalnie przestała reprezentować Republikę Południowej Afryki. Jednak pierwszego występu w wielkoszlemowym US Open w nowych barwach narodowych nie będzie wspominać miło, bowiem faworytki całej konkurencji przegrały już w drugiej rundzie. Black i Huber wygrały jeszcze w Moskwie i Linzu, a na koniec sezonu popisały się wspaniałym startem w Sony Ericsson Championships. Po roku wspólnych występów ich konta punktowe zostały wyrównane i – jak się okazało – są bezdyskusyjnie najlepszą parą deblową świata.

Ich łupem w roku 2007 padło dziewięć turniejów WTA, co w klasyfikacji deblistek stawia ich na pierwszym miejscu, ale w klasyfikacji biorącej pod uwagę osiągnięcia wszystkich tenisistek, na drugim. Wyprzedza je Belgijka Justine Henin, która w tym samym czasie zgromadziła dziesięć tytułów mistrzowskich.