Zacięty finał debla

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Cara Black i Liezel Huber po raz drugi w swojej karierze triumfowały w wieńczącym sezon turnieju mistrzyń. W finale zawodów Sony Ericsson Championsh w Madrycie reprezentantka Zimbabwe oraz Stanów Zjednoczonych pokonały Ai Sugiyamę oraz Katerinę Srebotnik

W przeciwieństwie do turnieju mistrzów panów, panie w grze podwójnej nie grają systemem grupowym, a jedynie cztery najlepsze pary rozgrywają półfinał, a następnie jego zwyciężczynie mierzą się w finale.

Jako że w systemie tym o losowaniu par półfinałowych nie decyduje rozstawienie, we wczorajszym meczu 1/2  doszło do rywalizacji dwóch najlepszych debli tego sezonu. Rozstawione z numerem pierwszy Black i Huber pokonały po super tie-breaku drugi duet globu, Cwetę Peszke i Rennae Stubbs. W drugim półfinale Suqiyama i Srebotnik pewnie uporały się z Chinkami Chia-Jung Chuang oraz Yung-Jan Chan, oddając rywalką po dwa gemy w każdym z setów.

Dzisiejszy finał od początku był bardzo zacięty, w pierwszym secie przed długi czas oba duety wygrywały własne podanie, dopiero przy stanie 5:6 faworyzowane Black i Huber nie wytrzymały presji i zamiast doprowadzić do tie-breaka przegrały pierwszą partię. Drugi set padł jednak łupem tenisistki z Zimbabwe i Amerykanki, które tym razem zdobył aż trzy breaki, raz tracąc własne podanie.

W decydującym o zdobyciu tego prestiżowego trofeum tie-breaku meczowym żadnemu z duetów nie udało się odskoczyć. Sugiyama i Srebotnik od prowadzenia 8:7 przegrały trzy kolejne piłki i tym samym cały mecz. Kluczowy był zwłaszcza szesnasty punkt tej rozgrywki, gdy Huber zaserwowała asa, a Srebotnik poprosiła o challenge. „Jastrzębie oko” pokazało, iż Słowenka racji nie ma.

Triumf ten jest zwięczeniem wspaniałego sezonu dla Cary Black i Liezel Huber, w którym to wygrał też Australian Open oraz Wimbledon.


Wynik finału gry podwójnej:
Cara Black, Liezel Huber (Zimbabwe, USA, 1) – Ai Sugiyama, Katarina Srebotnik (Japonia, Słowenia) 5:7, 7:3, 10:8