US Open: klęska Wozniacki

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/własne, foto: AFP

Caroline Wozniacki za burtą US Open! Ubiegłoroczna półfinalistka turnieju przegrała z Iriną Camelią Begu 2:6, 2:6. Z turniejem po pierwszej rundzie pożegnała się również Francesca Schiavone, która uległa Sloane Stephens 3:6, 4:6.

Dla Wozniacki to drugi turniej wielkoszlemowy z rzędu, który kończy na pierwszej rundzie. W Wimbledonie przegrała po zaciętym trzysetowym boju z Tamirą Paszek. W Nowym Jorku Dunka odnotowała znacznie bardziej dotkliwą porażkę, gdyż ugrała zaledwie cztery gemy z 96. w rankingu Begu. Wozniacki jak dotąd nigdy nie przegrała w I rundzie US Open. W dwóch ostatnich edycjach turnieju dochodziła do półfinałów.

W ubiegłym tygodniu Dunka skreczowała w meczu półfinałowym turnieju w New Haven (przeciwko Marii Kirilenko), ze względu na kontuzję prawego kolana. Po meczu była liderka nie starała się jednak tłumaczyć urazem.

Zawsze starasz się wyjść na kort i dać z siebie wszystko, nie zważając na to co dzieje się poza nim – stwierdziła Wozniacki, która po US Open może wypaść poza czołową dziesiątkę rankingu (wystarczy, że Marion Bartoli awansuje do III rundy). – Starałam się, ale nie szło mi dzisiaj. Popełniłam zbyt wiele błędów. Zdecydowanie czułam, że nie jestem w stanie uderzać piłek tak jakbym tego chciała. Kiedy ona miała szanse wykorzystywała je.

Caroline Wozniacki w meczu z Iriną-Camelią Begu popełniła 22 niewymuszone błędy, przy zaledwie czterech uderzeniach wygrywających. Dunka nie wykorzystała żadnej z czterech okazji na przełamanie, po dwa razy w każdym secie tracąc swój serwis. Dla 22-letnie Rumunki to pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistką z czołowej dziesiątki rankingu.

Kolejną dotkliwą porażkę w tym sezonie odnotowała Francesca Schiavone. Włoszka dwa tygodnie temu przegrała ze swoją znacznie niżej notowaną rodaczką Camilą Giorgi, w pierwszej rundzie turnieju w Cincinnati, a w Nowym Jorku nie sprostała reprezentantce gospodarzy Sloane Stephens.

Na korcie im. Louisa Armstronga Amerykanka wygrała 6:3, 6:4. Spotkanie trwało godzinę i trzydzieści pięć minut. Schiavone popełniła w tym spotkaniu aż 10 podwójnych błędów i czterokrotnie nie zdołała utrzymać swojego podania.

W ubiegłym tygodniu przegrałam z Bartoli, tydzień wcześniej z Radwańską. Grałam dobrze. Robiłam dokładnie to co mi mówił trener. Czułam się trochę jakby powiedzieć: „człowieku, nie mogę wygrać”. Byłam tym trochę zdołowana – przyznała 19-letnia Stephens. – Kiedy powiedziano mi, że gram ze Schiavone byłam na to gotowa. Mogłam zrobić coś dużego, albo wracać do domu. Jeżeli przegrasz to przegrasz, jeśli wygrasz to wygrasz.

W ubiegłym roku Sloane Stephens osiągnęła trzecią rundę w swoim debiutanckim występie w US Open. Teraz o wyrównanie tego wyników walczyć będzie z Tatjaną Malek.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Irina-Camelia Begu (Rumunia) – Caroline Wozniacki (Dania, 8) 6:2, 6:2
Sloane Stephens (USA) – Francesca Schiaovne (Włochy, 22) 6:3, 6:4