Ana Ivanovic pokonała Swietłanę Kuzniecową!

/ Jarosław Skoczylas , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Pierwszy dzień kończącego sezon turnieju Sony Ericsson Championships potwierdził, że będą to bardzo ciekawe zawody, a zwycięstwo może osiągnąć każda z grających w Madrycie tenisistek. Ostatnie spotkanie dzisiejszego dnia pomiędzy Swietłaną Kuzniecową (nr 2) i Aną Ivanovic (nr 4), przysporzyło kibicom tenisa bardzo wiele emocji, gdyż obie panie prezentowały się znakomicie. Zarówno Rosjanka, która była faworytką tego spotkania, jak i dwudziestoletnia Serbka, zagrały swój absolutnie najlepszy tenis, a ostatecznie nieco lepsza okazała się tenisistka z Belgradu.

Pierwsza partia tego spotkania zupełnie zawiodła oczekiwania kibiców w Madrycie, jak i tych, którzy spotkanie Serbki i Rosjanki oglądali w telewizji. Druga tenisistka rankingu WTA prezentowała się bardzo słabo, zupełnie nie dając sobie rady ze znakomitą grą Ivanovic. Młoda Serbka przy własnym serwisie grała niemal bezbłędnie, tracąc zaledwie jeden punkt i to po drugim podaniu. Ostatecznie czwarta zawodniczka rankingu WTA, objęła prowadzenie w setach.

Początek drugiego seta wskazywał na to, że spotkanie może się zakończyć w granicach jednej godziny, a bardzo pewne zwycięstwo odniesie Ava Ivanovic. Serbska gwiazda tenisa znakomicie rozpoczęła drugą partię wychodząc na prowadzenie 3:0 z jednym przełamaniem serwisu Kuzniecowej. Wtedy to jednak Rosjanka wreszcie zaczęła prezentować swój najlepszy tenis, który pozwolił jej w tym roku awansować między innymi do finału wielkoszlemowego US Open. Rosjanka od stanu 0:3 wygrała pięć kolejnych gemów, kończąc ostatecznie w dziesiątym gemie seta.

Gdy wydawało się, że Rosjanka już nie pozwoli sobie na przegranie tego meczu, ponownie świetną passę miała Ivanovic. Dwudziestolatka objęła prowadzenie 2:0 w decydującym secie, jednak zmęczenie coraz bardziej dawało się we znaki. Kuzniecowa znakomitą gra doprowadziła najpierw do remisu 4:4, a następnie 5:5. Wtedy to jednak dwa kolejne gemy zdobyła Ivanovic, co ostatecznie przesądziło o jej zwycięstwie. Mecz trwał dwie godziny i szesnaście minut. W środę na korcie w Madrycie zagrają ze sobą kolejno: Justine Henin i Jelena Jankovic, Serena Williams i Anna Czakwetadze, oraz Ana Ivanovic i Daniela Hantuchova. Niewątpliwie spotkania z udziałem dwóch Serbek będą najbardziej emocjonujące.

Grupa Czerwona
Ana Ivanovic (Serbia, 4) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 2) 6:1, 4:6, 7:5