Montreal: Jans-Ignacik i Mladenovic z tytułem!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/własne, foto: Adam Nurkiewicz / Mediasport

Klaudia Jans-Igancik i Kristina Mladenovic sięgnęły po tytuł w prestiżowym turnieju Rogers Cup! W finale polsko-francuski duet pokonał rozstawione z numerem trzy Nadię Pietrową i Katarinę Srebotnik 7:5, 2:6, 10-7.

W Montrealu wystąpiła cała czołówka deblistek (z wyjątkiem sióstr Williams), ale to Polka i Francuska sięgnęły po tytuł. Niespodziankę sprawiły już w pierwszej rundzie, eliminując turniejową „piątkę” Nurię Llagosterę Vives i Marię Jose Martinez Sanchez. W kolejnych trzech spotkania „nasza” para wygrywała z nierozstawionymi duetami, a w meczu finałowym nie speszyła się w konfrontacji z utytułowanymi rywalkami.

Spotkanie o tytuł trwało godzinę i trzydzieści pięć minut, a rozstrzygnięte zostało po tie breaku meczowym, wygranym przez Jans-Ignacik i Mladenovic 10-7.

Przez cały tydzień wierzyłyśmy w siebie i przykładałyśmy się do każdego zagrania – stwierdziła 19-letnia Mladenovic, dla której to pierwszy deblowy tytuł w karierze. – Czułyśmy, że w kluczowych momentach stosujemy właściwą taktykę i to czyniło różnice, ponieważ zagrałyśmy w tym tygodniu tak wiele super tie breaków.

Dla Klaudii Jans-Ignacik to kolejny duży sukces w tym sezonie. Polka ma już na swoim koncie wygrane zawody w Strasburgu (w parze z Olgą Goworcową) i finał miksta w Roland Garros (z Santiago Gonzalezem), ale turniej rangi „Premier 5” wygrała po raz pierwszy w karierze.

Wczoraj musiałyśmy zagrać dwa mecze i było wiele stresu, ale cieszę się, że przez to przeszłyśmy – przyznała zaraz po niedzielnym finale Jans-Ignacik. – Kristina i ja zrobiłyśmy w tym tygodniu wiele dobrego i wiedziałam, że strać nas na finał. Poza tym nie miałyśmy nic do stracenia, było tak wiele faworytek, a my po prostu starałyśmy się tym cieszyć. To także moje pierwsze zwycięstwo na Nadią. Czuję się teraz niesamowicie.

Za triumf w Kanadzie Klaudia Jans-Ignacik i Kristina Mladenovic otrzymają 110 tysięcy dolarów do podziału oraz po 900 punktów rankingowych. Polka i Francuska zagrały wspólnie dopiero po raz drugi, ale z pewnością nie po raz ostatni. W rozpoczynającym się w tym tygodniu turnieju w Cincinnati (również kategoria „Premier 5”) Klaudia Jans-Ignacik zagra jednak w duecie z Alicją Rosolską.

Chciałyśmy zagra razem w Cincinnati, ale nie pozwolił nam na to rankingu, po tym wyniku będzie o to łatwiej – odniosła się do wspólnych występów z Mladenovic Polka. – Zagramy razem w US Open i mam nadzieję, że również potem. Kristina jest wciąż młodą zawodniczką i z pewnością będzie grała wiele w singlu, więc zobaczymy jak to wyjdzie. Na pewno jednak będziemy jeszcze grały wspólnie.


Wyniki

Finał debla:
K. Jans-Ignacik, K. Mladenovic (Polska, Francja) – N. Pietrowa, K. Srebotnik (Rosja, Słowenia, 3) 7:5, 2:6, 10-7