Montreal: zdążyły tylko Czeszki

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/własne, foto: AFP

Petra Kvitova i Lucie Safarova jako jedyne zapewniły sobie w czwartek awans do ćwierćfinału turnieju Rogers Cup. Blisko tego sukcesu jest również faworytka gospodarzy Aleksandra Wozniak.

Opady deszczu całkowicie storpedowały popołudniową rywalizację w Montrealu. W efekcie ze spotkań singlowych udało się tylko dokończyć dwa ostatnie mecze drugiej rundy i rozegrać dwa pierwsze pojedynki trzeciej fazy imprezy.

Niewiele napracować musiała się Caroline Wozniacki, której mecz z Kiki Bertnes został przerwany w czwartek przy prowadzeniu 7:5, 4:0. Po niespełna 24-godzinnej przerwie holenderskiej kwalifikantce udało się zapisać na konto tylko jednego gema i przegrała całe spotkanie w godzinę i 22 minuty.

Z pozoru nieco trudniejsze zadanie miała Angelique Kerber, której mecz z Jekatariną Makarową zostały przerwany przy stanie 6:3, 1:3. Niemka polskiego pochodzenia zdołała się jednak niezwykle zmobilizować i po wznowieniu gry wygrała pięć kolejnych gemów, a tym samym całe spotkanie 6:3, 6:3.

Z doskonałej strony zaprezentowała się w meczu trzeciej rundy Petra Kvitova. Leworęczna Czeszka nie miała problemów, by zdążyć przed opadami deszczu, gdyż na korcie centralnym, w równo godzinę, rozbiła Marion Bartoli 6:1, 6:1. Francuzka nie zdołała wykorzystać w tym mecz żadnej z trzech okazji na przełamanie, a sama pięciokrotnie straciła podanie.

Petra Kvitova w Kanadzie gra nieprzerwanie od 2008 roku, ale do ćwierćfinału awansowała po raz pierwszy. Czeszka walczy też o swój pierwszy tytuł w sezonie.

Nie było łatwo. Ona jest zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu i gra bardzo dobrze, więc nigdy nie jest łatwo – stwierdziła dyplomatycznie Kvitova, która w ćwierćfinale zagra z Tamirą Paszek lub Carlą Suarez Navarro. – Wiedziałam jednak jak muszę grać. Grałam z nią w Pucharze Hopmana i pamiętałam jej mocne oraz słabe strony. Jestem zadowolona ze sposobu w jaki zagrałam. To był dużo lepszy mecz niż ten w drugiej rundzie.

Awans do ćwierćfinału zapewniła sobie w piątek jeszcze jedna leworęczna Czeszka. Lucie Safarova pokonała rozstawioną z numerem cztery Samanthę Stosur 7:6(9), 7:6(5). W pierwszym secie Australijka prowadziła 5:2 i nie wykorzystała dwóch setboli w tie breaku, zaś w drugiej partii wygrywała 3:1.

Ona wywierała presję w pierwszym secie, tie break mógł pójść w obie strony, ale nie poszedł po mojej myśli – oceniła Stosur. – W drugim secie znów szybko wywalczyłam przełamanie i znów przespałam swoją szansę. To było jedno z tych spotkań, w których o zwycięstwie decyduje kilka piłek.

Bardzo blisko awansu do ćwierćfinału jest też Aleksandra Wozniak. Grająca z „dziką kartą” reprezentantka Kanady prowadzi bowiem 7:6(5), 5:2 z Christiną McHale. Pozostałych spotkań trzeciej rundy w ogóle nie udało się rozpocząć.

Plan gier na sobotę przewiduje dokończenie meczów trzeciej fazy turnieju, jak również rozegranie wszystkich ćwierćfinałów. Niestety prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne (podobnie jak na niedzielę), więc organizatorzy mogą mieć spore problemy.

Mecz Agnieszki Radwańskiej z Chanelle Scheepers został zaplanowany na korcie centralnym o godzinie 12 czasu lokalnego (18 w Polsce). Zwyciężczyni tego spotkania zmierzy się w ćwierćfinale z Sarą Errani lub Na Li. Ten mecz ćwierćfinałowy ma się odbycie na drugim co do ważności korcie (Banque Nationale) ok. godziny 15 (21 w Polsce).

Przypomnijmy, że Radwańska walczy w Montrealu o objęcie pozycji liderki rankingu (więcej na ten tematu tutaj).


Wyniki

Trzecia runda singla:
Petra Kvitova (Czechy, 5) – Mario Bartoli (Francja, 9) 6:1, 6:1
Lucie Safarova (Czechy, 16) – Samantha Stosur (Australia, 4) 7:6(9), 7:6(5)
Aleksandra Wozniak (Kanada, WC) – Christina McHale (USA) 7:6(5), 5:2 – dokończenie w sobotę

Druga runda singla:
Tamira Paszek (Austria) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) 3:3 i krecz
Caroline Wozniacki (Dania, 7) – Kiki Bertens (Holandia, Q) 7:5, 6:1
Angelique Kerber (Niemcy, 6) – Jekatarina Makarowa (Rosja) 6:3, 6:3

Ćwierćfinały debla:
L. Huber, L. Raymond (USA, 1) – S. Lisicki, S. Peng (Niemcy, Chiny) 6:5 i krecz
A. Rodionova, G. Woskobojewa (Australia, Kazachstan) – H. Chan, Y. Chan (Tajwan) 6:4, 2:6, 10-8

Druga runda debla:
K. Jans-Ignacik, K. Mladenovic (Polska, Francja) – A. Pawliuczenkowa, L. Safarova (Rosja, Czechy) 7:5, 6:7(8), 10-8
S. Lisicki, S. Peng (Niemcy, Chiny) – N. Grandin, V. Uhlirova (RPA, Czechy) 7:5, 6:4
N. Pietrowa, K. Srebotnik (Rosja, Słowenia, 3) – C. Chuang, S. Zhang (Tajwan, Chiny) 6:7(8), 6:4, 11-9
B. Mattek-Sands, S. Mirza (USA, Indie) – D. Cibulkova, D. Hantuchova (Słowacja) 6:2, 6:3
A. Rodionova, G. Woskobojewa (Australia, Kazachstan) – R. Kops-Jones, A. Spears (USA, 6) 2:6, 7:6(6), 10-2