Williams piąta w Madrycie

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericsson-championships.com

Amerykanka Serena Williams, uzyskując finał turnieju pierwszej kategorii w Moskwie, zapewniła sobie kwalifikację do Sony Ericsson Championships w Madrycie, w którym udział bierze osiem najlepszych tenisistek świata. Pewne występu w stolicy Hiszpanii są już: Belgijka Justine Henin, Serbka Jelena Janković, Rosjanka Swietłana Kuzniecowa i Serbka Ana Ivanović.

Williams jest obecnie sklasyfikowana na szóstym miejscu w światowym rankingu WTA Tour. Bieżący sezon jest jej pierwszym od dłuższego czasu, gdy regularnie pojawia się w zawodowych imprezach. Ostatnie miesiące upłynęły jej bowiem na leczeniu kontuzji. Amerykanka poświęciła się także innym zajęciom, wśród których znalazły się prace nad filmem biograficznym o słynnej afroamerykańskiej rodaczce Sereny, Althei Gibson.

Swój powrót na korty Williams podkreśliła podwójną linią, wywożąc z Melbourne trofeum Daphne Akhurst, równoznaczne z ósmym wielkoszlemowym tytułem w jej dwunastoletniej karierze. W kwietniu wygrała w Miami, pokonując w finale Justine Henin. Jednak kilka dni później przytrafiła się jej wpadka w Charleston i w pierwszym meczu przegrała z Tajką Yung-Jan Chan. W maju była już u progu czołowej dziesiątki świata. Sezon na mączce przyniósł jej dwa ćwierćfinały, wywalczone w Rzymie i Paryżu. Belgijska liderka klasyfikacji, Justine Henin, zrewanżowała się Serenie na Wimbledonie, choć Amerykanka zdołała urwać jej seta. Nękana kontuzjami młodsza siostra Williams zagrała dopiero na US Open, jak na ironię przegrywając z Henin. Naraziła się też mediom i kibicom, prezentując na korcie niesportowe zachowanie w postaci wyzwisk pod adresem Belgijki i okazując kompletny brak kultury podczas konferencji prasowej. Na hali w Stuttgarcie odpadła w ćwierćfinale z Kuzniecową. Wiceliderka klasyfikacji została jednak boleśnie ukarana za zwycięstwo nad Williams, bo ta zmiażdżyła ją w kolejnym tygodniu rozgrywek przed własną publicznością w Moskwie. Serena doszła do finału i to te punkty okazały się najistotniejsze w walce o miejsce w Madrycie.

Turniej zaczyna się na początku listopada. Wspomniane na początku pięć zawodniczek ma już zapewnione miejsce w ostatecznej rozgrywce. W tym roku jednak stawka nie jest tak duża jak w sezonie ubiegłym – choć akurat pula nagród ma tu niewielkie znaczenie. O ile w 2006 roku o pozycję liderki rankingu na koniec sezonu biły się aż trzy zawodniczki (Justine Henin-Hardenne, Maria Szarapowa i Amelie Mauresmo – wygrała Belgijka), o tyle w tym roku pozycji Henin nie jest w stanie zagrozić żadna zawodniczka. Oficjalny komunikat o tym WTA Tour wydała 10 października.