Paryż: sensacja – Serena Williams poza turniejem!

/ Tomasz Krasoń , źródło: rolandgarros.com/własne, foto: AFP

Tego, co działo się na korcie centralnym imienia Philippe’a Chatrier nie da się opisać słowami. W jednym z ostatnich meczów pierwszej rundy Roland Garros doszło do olbrzymiej sensacji. Po niesamowitym, ponad trzygodzinnym boju, Virginie Razzano wyeliminowała wielką faworytkę turnieju, Serenę Williams! Francuzka triumfowała 4:6, 7:6(5), 6:3.

Od początku spotkania można było obserwować sporą niepewność w poczynaniach Sereny Williams. Amerykanka popełniała podejrzanie dużo niewymuszonych błędów i nie radziła sobie z grającą ofensywny i odważny tenis Virginie Razzano. Williams zaczęła odzyskiwać równowagę dopiero w drugiej fazie seta otwarcia, wyrównała na 4:4, a w końcówce wywalczyła przełamanie i triumfowała 6:4.

W drugiej odsłonie 29-letnia Razzano nie odpuszczała. Panie bardzo dobrze serwowały, przez co nie doszło do ani jednego przełamania. Losy seta musiał rozstrzygnąć tie break, którego początek zdecydowanie wskazywał na Williams. Serena zaczęła go w swoim stylu, ruszając mocno do ataku. Gdy tenisistki zmieniały strony przy prowadzeniu Amerykanki 5-1, chyba nikt nie podejrzewał, że mecz ten potrwa dłużej niż kilka minut. A jednak niemożliwe stało się faktem! Notowana na 111. miejscu w rankingu WTA Razzano zaczęła seryjnie wygrywać wymiany, a tenis niezwykle doświadczonej Williams stawał się z każdą chwilą coraz bardziej dziurawy. Ostatecznie Francuzka zdobyła sześć punktów z rzędu i wygrała tie breaka 7-5.

Ci, którzy myśleli, że nie doświadczą już w tym meczu większych emocji, zostali wyprowadzeni z błędu w trzecim secie. Paryscy kibice przecierali oczy ze zdumienia, gdy zmagająca się z olbrzymim zmęczeniem i skurczami nóg Razzano zdobywała kolejne gemy. Po chwili na tablicy wyników widniało sensacyjne 5:0! Wówczas Serena po raz pierwszy utrzymała podanie. W kolejnym gemie serwisowym Francuzki przy stanie 30:30 miało miejsce szczególne wydarzenia – sędzia spotkania, Eva Asderaki, odebrała punkt Razzano za okrzyk ból, który wydała z siebie po odegraniu jednej z piłek. Na nic zdały się protesty i gwizdy publiczności – Francuzka musiała bronić break pointa. Za pierwszym razem jej się to udało, ale w przy trzecim okazała się bezradna. Przy stanie 5:3 doświadczyć można było swoistego deja vu. 30:30 i odebranie punktu Francuzce. Jak się okazało był to początek najbardziej dramatycznego gema tegorocznej edycji Roland Garros! Przed jego zakończeniem Razzano zmarnowała 7 piłek meczowych, a Williams 3 break pointy. Przy ósmym meczbolu dla Francuzki Amerykanka wyrzuciła piłkę na niewielki aut i po interwencji Evy Asderaki spotkanie zostało zakończone. Po ponad 3 godzinach gry Virginie Razzano triumfowała 4:6, 7:6(5), 6:3.

Warto zaznaczyć, że Serena Williams po raz pierwszy w historii pożegnała się z turniejem wielkoszlemowym w pierwszej rundzie! Dotychczas nigdy nie odpadła przed trzecią rundą. W tym sezonie na mączce również była niepokonana. Wygrała 17 spotkań z rzędu, zdobywając tytułu w Charleston i Madrycie.

Dla Razzano to jeden z największych sukcesów w karierze. Na pewno to najbardziej wartościowe zwycięstwo, na dodatek odniesione w wyjątkowym miejscu dla wszystkich francuskich tenisistów miejscu – korcie centralnym imienia Philppe’a Chatrier. W drugiej rundzie Razzano zagra z Arantxą Rus.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Virginie Razzano (Francja) – Serena Williams (USA, 5) 4:6, 7:6(5), 6:3