Paryż: czarny poniedziałek niemieckich tenisistek

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: własne/rolandgarros.com, foto: AFP

Nie takiego początku zmagań na paryskich kortach spodziewali się niemieccy kibice. Sabine Lisicki i Mona Barthel z French Open pożegnały się już w poniedziałek.

Rozstawiona z „trzynastką” Lisicki nie sprostała Bethanie Mattek-Sands. Ekscentryczna Amerykanka spisała się zdecydowanie lepiej od wyżej klasyfikowanej rywalki. W całym meczu zdobyła aż 6 przełamań, dzięki czemu zwyciężyła 6:4, 6:3. Wygrywając zaledwie 44 proc. punktów przy swoim serwisie, Lisicki nie mogła wygrać tego pojedynku.

Nie mniejszą przykrość niemieckim fanom sprawiła Barthel. 21-letnia zawodniczka ugrała zaledwie 2 gemy w swoim drugim występie we French Open. Pogromczynią drugiej z Niemek także okazała się Amerykanka – Lauren Davis zwyciężyła 6:1, 6:1. Rozstawiona z „trzydziestką” Barthel przegrała na własne życzenie. W ciągu dwóch krótkich setów popełniła aż 44 niewymuszone błędy.

Drugiego dnia zmagań na paryskich kortach mogło dojść do gigantycznej sensacji. Wiktoria Azarenka, liderka światowego rankingu, przegrywała już 6:7(6), 0:4 z nieznaną szerszej publiczności Albertą Brianti z Włoch, ale wydostała się z poważnej opresji i odwróciła losy meczu. Białorusinka przeżywała w drugim secie poważny kryzys, z którego wybrnęła dopiero po kilkudziesięciu minutach. W trzecim secie jej przewaga była już bezdyskusyjna. Ostatecznie zwyciężyła 6:7(6), 6:4, 6:2.

Najmniejszych problemów z awansem do 2. rundy nie miała za to Na Li, zeszłoroczna zwyciężczyni Rolanda Garrosa. Chinka oddała tylko 3 gemy Soranie Cirstei, zwyciężając 6:2, 6:1.

Równie szybko awans do następnej rundy zapewniła sobie Agnieszka Radwańska. Rozstawiona z „trójką” Polka w 49 minut rozprawiła się z Bojaną Jovanowski. Krakowianka oddała Serbce zaledwie jednego gema, zwyciężając 6:1, 6:0. Radwańska popełniła tylko 9 niewymuszonych błędów, a w drugim secie oddała rywalce jedynie 4 punkty. W kolejnej rundzie zmierzy się z Venus Williams.

Miejsce w 2. rundzie zmagań zapewniła sobie także Marion Bartoli. Francuska, która przed kilkoma dniami poległa w Brukseli z Urszulą Radwańską, w dwóch setach rozprawiła się z Karoliną Pliskovą. Rozstawiona z „ósemką” reprezentantka gospodarzy tylko raz straciła swoje podanie, podczas gdy serwis rywalki udało jej się przełamać czterokrotnie. Dzięki temu zwyciężyła 6:3, 6:3.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) – Bojana Jovanovski (Serbia) 6:1, 6:0
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) – Alberta Brianti (Włochy) 6:7 (6), 6:4, 6:2
Na Li (Chiny, 7) – Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:1
Marion Bartoli (Francja, 8) – Karolina Pliskova (Czechy) 6:3, 6:3
Jie Zheng (Chiny, 31) – Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:4
Sesil Karatanczewa (Kazachstan) – Timea Babos (Węgry) 6:1, 6:0
Christina McHale (USA) – Kiki Bertens (Holandia) 2:6, 6:4, 6:4
Petra Martić (Chorwacja) – Michaella Krajicek (Holandia) 6:2, 7:5
Petra Cetkovska (Czechy, 24) – Simona Halep (Rumunia) 6:1, 6:3
Sloane Stephens (USA) – Jekatarina Makarowa (Rosja) 6:4, 7:5
Sofia Arvidsson (Szwecja) – Roberta Vinci (Włochy) 6:2, 4:6, 6:3
Bethanie Mattek-Sans (USA) – Sabine Lisicki (Niemcy, 12) 6:4, 6:3
Stephanie Foretz Gacon (Francja) – Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) 6:3, 7:5
Chanelle Scheepers (RPA) – Laura Pous-Tio (Hiszpania) 6:4, 2:6, 6:1
Carla Suarez Navarro (Hiszpania) – Tamarine Tanasugarn (Tajlandia) 6:0, 6:3
Jarosława Szwedowa (Kazachstan) – Mandy Minella (Luksemburg) 6:3, 6:4
Nina Bratczikowa (Rosja) – Monica Niculescu (Rumunia) 0:6, 6:3, 6:3
Varvara Lepchenko (USA) – Ksenia Pierwiak (Kazachstan) 6:2, 6:7(6), 6:4
Flavia Pennetta (Włochy) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:7(3), 6:4, 6:2
Claire Feuerstein (Francja) – Wiera Duszewina (Rosja) 6:4, 6:1
Dominika Cibulkova (Słowacja, 15) – Kristina Mladenovic (Francja) 6:2, 6:1
Jelena Jankovic (Serbia, 19) – Patricia Mayr-Achleitner (Austria) 1:6, 6:1, 7:5
Lauren Davis (Stany Zjednoczone) – Mona Barthel (Niemcy, 30) 6:1, 6:1
Vania King (Stany Zjednoczone) – Galina Woskobojewa (Kazachstan) 6:4, 6:2
A. Medina Garrigues (Hiszpania, 29) – Laura Robson (Wielka Brytania) 6:2, 6:1
Yung-Jan Chan (Taiwan) – Kateryna Bondarenko (Ukraina) 6:1, 7:6 (8)
Olga Goworcowa (Białoruś) – Romina Oprandi (Szwajcaria) 6:4, 6:1
Nadia Pietrowa (Rosja, 27) – Iveta Benesova (Czechy) 6:3, 6:3