Bruksela: życiowy sukces Urszuli Radwańskiej!

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: własne, foto: AFP

Urszula Radwańska sprawiła sensację w 2. rundzie turnieju Brussels Open. Polka w dwóch setach pokonała rozstawioną z „dwójką” Marion Bartoli. Krakowianka zwyciężyła 6:4, 6:2, osiągając największy sukces w karierze.

Polka była skazywana na porażkę przed rozpoczęciem starcia z Bartoli. Francuzka jest ósmą zawodniczką na świecie, ma na koncie 11 wygranych turniejów i finał Wimbledonu. Szybko się jednak okazało, że tego dnia krakowianka była od utytułowanej rywalki zdecydowanie lepsza. Popełniała niewiele niewymuszonych błędów – w przeciwieństwie do oponentki – i regularnie nękała Bartoli precyzyjnymi zagraniami, po których piłki lądowały w okolicach końcowej linii. Do tego znakomicie serwowała i zanotowała ponad 20 wygrywających uderzeń.

Mecz zaczął się po myśli młodszej z sióstr Radwańskich. Krakowianka w ciągu kilkunastu minut zdołała dwukrotnie przełamać rywalkę i wyszła na prowadzenie 3:0. Dopiero w 4. gemie rozstawiona z „dwójką” Francuzka odnalazła swój rytm. Błyskawicznie zdołała odrobić straty, a następnie wyszła na prowadzenie. Radwańska nie załamała się jednak po przegraniu czterech gemów z rzędu, wygrała swoje podanie, a następnie po raz trzeci przełamała serwis Bartoli. W 10. gemie Polka popisała się efektownym stopwolejem, po którym uzyskała piłkę setową, a następnie precyzyjnym forhendem wzdłuż linii zakończyła partię, zwyciężając 6:4.

Drugiego seta Polka zaczęła od przegrania gema, ale następnie zdecydowanie przejęła inicjatywę. Najpierw wygrała swoje podanie, a po chwili przełamała Bartoli, pozwalając Francuzce wygrać tylko jeden punkt w swoim gemie serwisowym. W kolejnych dwóch gemach obie zawodniczki popełniły sporo prostych błędów, na przemian tracąc podania. Na szczęście kilka minut później Polka odzyskała regularność i ponownie natarła na wyjątkowo nieskuteczną tego dnia rywalkę. Krakowianka ograła Bartoli w trzech kolejnych gemach i po niespełna 90 minutach gry osiągnęła największy życiowy sukces.

Dzięki pokonaniu rozstawionej z „dwójką” rywalki stało się całkiem prawdopodobne, że w finale turnieju w Brukseli zmierzą się siostry Radwańskie. Rozstawiona z „jedynką” Agnieszka rozprawiła się wcześniej z Leslą Curenko, oddając ukraińskiej rywalce zaledwie 1 gema.


Wyniki

Druga runda singla:
Urszula Radwańska (Polska) – Marion Bartoli (Francja, 2) 6:4, 6:2