Stuttgart: Barthel nie przestaje zadziwiać

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Maria Szarapowa i Caroline Wozniacki zakończyły swoje środowe pojedynki w Stuttgarcie już po pierwszym secie, bowiem ich rywalki – Alize Cornet i Jelena Janković – skreczowały. Niespodziewanej porażki doznała Dominika Cibulkova, która nie sprostała Akgul Amanmuradowej. Nie przestaje zadziwiać Mona Barthel. 21-letnia Niemka pokonała piętnastą na świecie Anę Ivanović.

Jelena Janković bardzo dobrze rozpoczęła pojedynek z Caroline Wozniacki. Serbka objęła prowadzenie 3:1 i wydawało się, że to spotkanie będzie dla byłej liderki rankingu niezwykle trudne. Jednak od tego momentu gemy wędrowały już tylko na konto Dunki. Wozniacki wygrała seta 6:3, a przy prowadzeniu 1:0 w drugiej partii Serbka zrezygnowała z dalszej gry z powodu kontuzji.

Podobna sytuacja miała miejsce w pojedynku Marii Szarapowej z Alize Cornet. Rosjanka przegrała, co prawda, jednego gema przy własnym podaniu, ale dwukrotnie przełamała rywalkę i pewnie wygrała seta 6:3. Po pierwszym gemie drugiej partii Francuzka musiała zejść z kortu, dzięki czemu Szarapowa awansowała do ćwierćfinału imprezy.

Kolejne duże zwycięstwo odniosła Mona Barthel. Mało znana jeszcze kilka miesięcy temu kibicom 21-letnia Niemka po dwóch ciężkich setach pokonała Anę Ivanović. Mecz był bardzo wyrównany. Obie tenisistki dysponowały dobrym pierwszym podaniem, ale nie brakowało przełamań. W sumie padło ich pięć – trzy na korzyść Barthel i dwa na korzyść Ivanović. Rozstrzygnięcia padały w samej końcówce. Pierwszego seta Niemka wygrała dzięki przełamaniu tuż przed tie breakiem. W drugim potrzebna była już dodatkowa rozgrywka. Barthel zwyciężyła w niej 7-4 i awansowała do drugiej rundy.

Niespodziewanej porażki doznała Dominika Cibulkova. Po dwóch godzinach i dziewięciu minutach reprezentantka Uzbekistanu wygrała 6:2, 5:7, 6:3. Amanmuradowa zanotowała niezłą skuteczność pierwszego podania i posłała aż 11 asów. Bardzo dobrze spisywała się także w kluczowych momentach pojedynku. Sześciokrotnie przełamała rywalkę i tylko trzy razy straciła własne podanie, mimo że musiała bronić aż 11 break pointów.


Wyniki

Druga runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Greta Arn (Węgry, Q) 6:3, 6:4
Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Alize Cornet (Francja, Q) 6:3, 1:0 i krecz

Pierwsza runda singla:
Mona Barthel (Niemcy, WC) – Ana Ivanović (Serbia) 7:5, 7:6(4)
Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan, LL) – Dominika Cibulkova (Słowacja) 6:2, 5:7, 6:3
Caroline Wozniacki (Dania, 6) – Jelena Janković (Serbia) 6:3, 2:0 i krecz

Pierwsza runda debla:
J. Goerges, A.L. Groenefeld (Niemcy) – S. Peng, J. Wiesnina (Chiny, Rosja, 3) 7:6(2), 6:1
A. Pawliuczenkowa, L. Safarova (Rosja, Czechy) – A. Kerber, A. Petkovic (Niemcy, WC) 6:4, 7:5