Barcelona: trzysetowe boje o ćwierćfinał

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Czwartkowa rywalizacja w Barcelonie była bardzo zacięta. Wszystkie mecze drugiej rundy rozstrzygały się w trzech setach. Do ćwierćfinału awansowały Julia Goerges i Dominika Cibulkova, a z turniejem pożegnała się Flavia Pennetta, która musiała uznać wyższość Julii Bejgelzimer.

Dla 28-letniej Ukrainki zwycięstwo nad doświadczoną Włoszką to jeden z większych sukcesów w karierze. Nigdy jeszcze nie pokonała zawodniczki z czołowej trzydziestki rankingu. Bejgelzimer awansowała również do pierwszego w karierze ćwierćfinału imprezy WTA. Uczyniła to mimo sporych problemów w końcówce drugiego seta – ostatecznie wygrała z Pennettą 6:2, 6:7(5), 6:4.

Pozostałe dwie rozstawione tenisistki, które w czwartek walczyły o awans do ćwierćfinału, również nie miały łatwego zadania, ale przetrwały tę próbę. Dominika Cibulkova wyszła z wielu opresji w meczu z Klarą Zakopalovą. Po przegraniu pierwszej partii 5:7, Słowaczka w drugim secie miała już stratę przełamania. Zdołała się jednak pozbierać, podobnie jak od stanu 2:4 w trzeciej odsłonie. Finalnie rozstawiona z „trójką” zawodniczka z Bratysławy wygrała 5:7, 6:4, 6:4.

Miałam w tym roku problemy z wygrywaniem tak zaciętych pojedynków. Przegrywałam 2:4 w trzecim secie, więc naprawdę jestem zadowolona, że zdołałam wygrać – mówiła Cibulkova. – Trenowałam na mączce tydzień przed tym turniejem. Jestem w dobrej formie. Wciąż mogę być znacznie lepsza, ale cieszę się z awansu do ćwierćfinału.

Powody do zadowolenia mogła mieć również Julia Goerges. Niemka, która w poprzednim sezonie, notowała na mączce świetne wyniki, pokonała Garbine Muguruzę Blanco. Utalentowana Hiszpanka sprawiła jej jednak wiele problemów. Rozstawiona z „dwójką” Goerges triumfowała dopiero po 2 godzinach i 20 minutach gry – 7:5, 5:7, 6:2.

Garbine jest naprawdę utalentowana. Jest bardzo młoda, ma duże umiejętności i wszystko, aby stać się bardzo dobrą zawodniczką – komplementowała rywalkę Goerges. – Jej świetny wynik w Miami nie jest niespodzianką i teraz już będziemy oglądać ją na tym poziomie – mówiła Niemka.

Do ćwierćfinału awansowały również Olga Goworcowa i Sorana Cirstea. Obie wygrały z zawodniczkami gospodarzy, odpowiednio z Laurą Pous-Tio i Lourdes Dominguez Lino.
 


Wyniki

Druga runda singla:
Julia Goerges (Niemcy, 2) – Garbine Muguruza Blanco (Hiszpania, WC) 7:5, 5:7, 6:2
Dominika Cibulkova (Słowacja, 3) – Klara Zakopalova (Czechy) 5:7, 6:4, 6:4
Julija Bejgelzimer (Ukraina, Q) – Flavia Pennetta (Włochy, 5, WC) 6:2, 6:7(5), 6:4
Olga Goworcowa (Białoruś) – Laura Pous-Tio (Hiszpania) 7:6(4) 6:7(6), 6:2
Sorana Cirstea (Rumunia) – Lourdes Dominguez Lino (Hiszpania) 1:6, 6:3, 6:1

Ćwierćfinały debla:
S. Errani, R. Vinci (Włochy, 1) – S. Halep, J. Husarova (Rumunia, Słowacja) 6:3, 6:1
F. Pennetta, F. Schiavone (Włochy) – S. Peer, P. Suarez (Izrael, Argentyna) 6:1, 3:6, 10-8
P. Cetkovska, B. Zahlavova Strycova (Czechy) – S. Soler-Espinosa, C. Suarez Navarro (Hiszpania, WC) 6:2, 7:5