Kvitova buduje formę w Turcji

/ Bartosz Cębrzyna , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

 Petra Kvitova niezbyt dobrze rozpoczęła bieżący rok i tym samym szybko straciła pozycję liderki światowego rankingu. Czeszka rozpoczęła jednak intensywne przygotowania do sezonu letniego. Kvitova przez najbliższe dwa tygodnie budowała będzie formę w tureckim Belek.

Trzecia w rankingu WTA co roku jest jedną z poważniejszych kandydatek do zwycięstw w imprezach rozgrywanych właśnie na kortach ziemnych. Reprezentantka Czech w zeszłym roku udowodniła już, iż to właśnie sezon letni jest najlepszym okresem w jej turniejowym kalendarzu. Leworęczna Kvitova triumfowała wówczas na kortach wimbledońskich oraz w niezwykle prestiżowej rywalizacji w Madrycie. 

Nad czym zamierzasz pracować podczas swojego pobytu w Turcji?

Muszę zdecydowanie poprawić swoją formę fizyczną, która pozostawia ostatnio wiele do życzenia. Chcę być silniejsza i szybsza. Moje przygotowania oparte są głównie o treningi biegowe, które prowadzimy na plaży czy też niewygodnych wzniesieniach. Sporo czasu spędzam również na siłowni.

Jak czujesz się pod względem fizycznym?

Niestety, doskwiera mi problem z mięśniami brzucha. Nie jest to jednak nic poważnego i mogę wykonywać wszystkie zaplanowane ćwiczenia. Obecnie czuję wielkie zmęczenie, jednak wiem, że to zaowocuje podczas zbliżających się imprez.

Dlaczego przygotowanie fizyczne jest dla Ciebie takie ważne?

By wygrywać najbardziej wyrównane mecze, potrzebujesz dobrego przygotowania. Wówczas o wyniku decydują najmniejsze detale, a jednym z nich jest właśnie kondycja.

Jaki jest twój najbliższy kalendarz?

Gdy wrócę do Czech, będę chciała pomóc swojej reprezentacji w meczu Pucharu Federacji w Ostrawie. Później zagram w Stuttgarcie i po tygodniowej przerwie czekają mnie niezwykle ważne imprezy w Madrycie i Rzymie.