Radwańska: to wspaniałe uczucie

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/własne, foto: AFP

 Agnieszka Radwańska zapisała w piątek kolejną piękną kartę w historii polskiego tenisa. Po zwycięskim finale w Miami nie kryła swojej radości.

 – To wspaniałe uczucie pokonać rywalkę tej klasy, szczególnie w finale – przyznała Radwańska, która w finale Sonny Ericsson Open wygrała z Marią Szarapową 7:5, 6:4.

 – Przegrałam z nią kilka ostatnich razy, dziś był też bardzo wyrównany mecz i w każdym z setów byłam lepsza o kilka punktów – oceniła krakowianka, która po raz drugi w karierze pokonała Szarapową, a porażek z Rosjanką ma na koncie siedem. – Maria jest naprawdę znakomitą tenisistką, aktualnie drugą na świecie, więc nie miałam nic do stracenia. Byłam skoncentrowana na serwisie i cieszę się, że go nie straciłam. Myślę, że to było kluczowe w tym spotkaniu.

 Dla Agnieszki Radwańskiej triumf w Sonny Ericsson Open to absolutnie największy sukces w karierze i jedno z najważniejszych osiągnięć w całej historii polskiego tenisa. 23-letnia Polka zdobyła swój dziewiąty tytuł w rozgrywkach WTA Tour, na jedenaście występów w finałach.

 – To wspaniałe uczucie wygrać taki turniej jak w Miami. To najważniejszy turniej po Wielkim Szlemie – stwierdziła Radwańska, która wygrała całą imprezę bez straty seta. – Musisz zagrać sześć bardzo dobrych spotkań, żeby wygrać ten turniej. Dzisiaj zagrałam bardzo dobrze od początku do końca. Wszystko funkcjonowało, nie mogę na nic narzekać.

 Polską tenisistkę komplementowała Maria Szarapowa, która w finale również pokazała wiele bardzo dobrego tenisa.

 – Myślę, że ona grała dziś ekstremalnie dobrze, była niezwykle konsekwentna, przebijała bardzo trudne piłki, a ja zrobiła trochę za dużo błędów – powiedziała po meczu Rosjanka. – Ona nie podarowała mi zbyt wielu błędów. Kiedy miałam break pointy nie potrafiłam ich wykorzystać. Z pewnością nie returnowałam dzisiaj dobrze, kiedy miałam okazję po jej drugim serwisie posyłanym 70 mil na godzinę nie potrafiłam wygrać takich punktów, z tym coś dziś było nie tak.

 Już w przyszłym tygodniu Agnieszka Radwańska planuje start na kortach ziemnych w Charleston. Turniej Family Circle Cup zaliczany jest do rangi „Premier”. Polka będzie tam rozstawiona z „jedynką” i w pierwszej rundzie ma wolny los.