Australian Open: dobre losowanie sióstr Radwańskich
Agnieszka Radwańska zagra w pierwszej rundzie Australian Open z Bethanie Mattek-Sands, zaś jej młodsza siostra Urszula musi czekać na którąś z kwalifikantek. Polki znalazły się w dwóch różnych połówkach drabinki.
To z pewnością jest udane losowanie dla obu sióstr Radwańskich, które najbardziej obawiały się, iż będą musiały rywalizować ze sobą w pierwszej rundzie. Teraz wiadomo już, że mogę zmierzyć się dopiero w finale.
Urszuli Radwańskiej udało się też uniknąć w pierwszej rundzie jednej z rozstawionych tenisistek. W drugiej fazie zawodów krakowianka może trafić na faworytkę gospodarzy Samanthę Stosur (nr 6). Australijka na początku sezonu jest jednak w bardzo niskiej formie (przegrała dwa z trzech spotkań) i już w pierwszej rundzie może nie mieć łatwej „przeprawy” z Soraną Cirsteą.
Agnieszka Radwańska wystąpi w Melbourne z ósmym numerem rozstawienia. Polka zacznie rywalizację od meczu z 26-letnią Bethanie Mattek-Sands, która zajmuje aktualnie 56. miejsce w rankingu. Amerykanka w tym tygodniu wystąpiła w turnieju w Hobart, przegrywając w drugiej rundzie z Soraną Cirsteą. Radwańska zagra z Mattek-Sands po raz pierwszy w rozgrywkach WTA.
Najlepsza polska tenisistka znalazła się w drugiej ćwiartce drabinki. W przypadku zwycięstwa nad Amerykanką zagra w drugiej rundzie z Simoną Halep lub kwalifikantka. Pierwszą rozstawioną rywalką Polki może być Yanina Wickmayer (nr 28 – mogą zagrać w III rundzie). W IV rundzie Radwańska może teoretycznie trafić na Francescę Schiavone lub Julię Goerges, zaś w ćwierćfinale na Wiktorię Azarenkę, Shuai Peng lub Flavię Pennettę.
Warto również zauważyć, iż w drugiej połówce drabinki znalazły się między innymi Petra Kvitova, Kim Clijsters oraz Serena Williams.