Linz: trzysetowe zwycięstwa rozstawionych

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

W czwartek rozstawione tenisistki w Generali Ladies w Linzu w komplecie wygrały swoje spotkania, choć i tak nie uniknęły kłopotów. Jelena Janković, Daniela Hantuchova i Dominika Cibulkova przegrały pierwsze sety, a następnie musiały gonić swoje rywalki. Najlepiej zaprezentowała się turniejowa „jedynka”, Petra Kvitova, która 6:2, 6:3 pokonała ostatnią zawodniczkę gospodarzy, Patricię Mayr-Achleitner.

21-letnia Czeszka nie miała większych kłopotów z notowaną poza czołową setką Austriaczką. Bardzo dobrze serwowała, posłała aż 7 asów, a jedynego gema przy swoim podaniu straciła na początku spotkania. Potem mistrzyni Wimbledonu grała już wyjątkowo skutecznie. W drugim secie Kvitova nie musiała się zbytnio przemęczać – dwa przełamania sprawiły, że mogła spokojnie myśleć o zwycięstwie. Przy swoim podaniu straciła w tej części gry zaledwie jeden punkt. Spotkanie trwało 1 godzinę i 15 minut i zakończyło się wynikiem 6:2, 6:3.

Ćwierćfinałową rywalką Kvitovej będzie Daniela Hantuchova. 28-letnia Słowaczka nie pokazała się jednak w meczu z Ksenią Pierwak z dobrej strony. Zwłaszcza w pierwszej partii psuła bardzo dużo akcji, przez co przegrała z nie wyróżniającą się szczególną siłą gry leworęcznej Rosjanki. Po przegraniu inauguracyjnej odsłony 5:7 Hantuchova zmobilizowała się do nieco lepszej gry. W kolejnych setach była już w stanie dyktować warunki 20-letniej rywalce, zwyciężając w nich 6:3 i 6:4.

Podobny przebieg miało spotkanie Jeleny Janković z Anne Keothavong. Faworyzowana Serbka popełniała dużo niewymuszonych błędów w pierwszym secie, przez co przegrała z doświadczoną Brytyjką 3:6. Później potwierdziła już jednak swoją wyższość, gdyż do końca meczu oddała rywalce zaledwie trzy gemy. O półfinał Janković zagra z Jewgienią Rodiną, która dzień wcześniej sprawiła niespodziankę, eliminując Julię Goerges.

Trzecią z rozstawionych tenisistek, która w czwartek awansowała do ćwierćfinału mimo porażki w pierwszym secie była Dominika Cibulkova. 22-letnia Słowaczka dała się zaskoczyć w pierwszej partii Sarze Errani. Głównym powodem zwycięstwa Włoszki po tie breaku była słaba dyspozycja serwisowa Cibulkovej. Gdy bratysławianka poprawiła się w tym elemencie, obraz gry uległ wyraźnej zmianie. Niewysoka Słowaczka dyktowała już warunki, pewnie uzyskiwała przewagę i zwyciężyła w kolejnych partiach do trzech i jednego.

Wyniki drugiej rundy singla:
Petra Kvitova (Czechy, 1) – Patricia Mayr-Achleitner (Austria, WC) 6:2, 6:3
Daniela Hantuchova (Słowacja, 8) – Ksenia Pierwak (Rosja) 5:7, 6:3, 6:4
Jelena Janković (Serbia, 3) – Anne Keothavong (Wielka Brytania, LL) 3:6, 6:2, 6:1
Dominika Cibulkova (Słowacja, 7) – Sara Errani (Włochy) 6:7(1), 6:3, 6:1