Tokio: kontuzja Szarapowej

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/eurosport.yahoo.com/własne, foto: AFP

Skręcenie kostki przez Marię Szarapową było wydarzeniem dnia w Tokio. 24-letnia Rosjanka musiała poddać spotkanie ćwierćfinałowe z Petrą Kvitovą, po tym jak doznała kontuzji w ósmym gemie pierwszego seta. Do półfinałów pewnie awansowały natomiast Wiera Zwonariowa i Wiktoria Azarenka.

Do stanu 4:3 dla Kvitovej obie tenisistki pewnie wygrywały własne gemy serwisowe. Wiele wskazywała na to, że taki stan rzeczy będzie kontynuowany, gdyż Szarapowa prowadziła przy swoim podaniu 40:15. Wówczas Rosjankę spotkało nieszczęście – lądując po serwisie, niefortunnie podwinęła jej się lewa stopa, która uległa skręceniu. Wiceliderka rankingu WTA dała radę wstać o własnych siłach, ale o kontynuowaniu spotkania nie mogło być mowy.

Poczułam ostry ból, po czym znalazłam się na ziemi. Kostka natychmiast napuchła i wiedziałam, że nie będę w stanie kontynuować gry – przyznała Rosjanka.

W dziale Multimedia prezentujemy skrót spotkania Marii Szarapowej z Petrą Kvitovą. Widoczny jest w nim moment skręcenia kostki przez Rosjankę!

Kontuzja Szarapowej dała miejsce w najlepszej czwórce Petrze Kvitovej. Dla leworęcznej Czeszki jest to pierwszy półfinał w cyklu WTA od czasu pamiętnego sukcesu na kortach Wimbledonu. O awans do finału 21-latka z Fulneka zagra z Wierą Zwonariową. 27-letnia moskwianka tak jak to ma w zwyczaju pewnie pokonała swoją krajankę Marię Kirilenko. Bardziej doświadczona z dwójki Rosjanek nie miała żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Triumfowała 6:3, 6:3 i odniosła. Mecz trwał niecałe pięć kwadransów, a Zwonariowa nie straciła w nim swojego podania. Był to szósty mecz pomiędzy tymi tenisistkami i szóste zwycięstwo Zwonariowej.

Uważam Marię za świetną tenisistkę i wojowniczkę. Udowodniła to, pokonując dwie wspaniałe tenisistki w drodze do tego ćwierćfinału – mówiła Zwonariowa. – Czasami są rywale, z którymi ma się problemami, a niektórych pokonuje się z łatwością. I tak właśnie jest z Marią, z którą wygrywam w każdym mecze. Ale po prostu staram się grać swój tenis i wykorzystywać szanse – dodała Rosjanka.

W sesji dziennej na korcie centralnym w Tokio rozegrano jeszcze spotkanie Wiktorii Azarenki z Marion Bartoli. Mecz ten był wyrównany jedynie w pierwszej odsłonie. W jej początkowej fazie tenisistki zdobywały gemy falami – 2:0, 2:2, 4:2, 4:4. Zawsze o krok z przodu była 22-letnia Białorusinka, której przewaga uwidoczniła się również w końcówce seta. Trzecia rakieta świata okazała się skuteczniejsza w istnej wymianie ciosów, na jaką zdecydowała się iść tego dnia Bartoli. Po zwycięstwie w secie otwarcia 7:5 Azarenka wyraźnie zdominowała drugiego seta. Nie przegrała w nim ani jednego gema, a 26-letniej Francuzce oddała zaledwie 18 punktów.

Marion jest bardzo wymagającą rywalką. Gdy gra dobrze, może pokonać każdego. Przygotowałam się na trudne spotkanie – mówiła Azarenka. – Walka była w pierwszym secie, a później podniosłam poziom swojej gry, zagrałam agresywniej. Cieszę się, że jestem w półfinale – przerwa po US Open może wybić z rytmu.

O finał Azarenka zagra w piątek z Agnieszką Radwańską, która wyeliminowała pogromczynię Caroline Wozniacki, Kaię Kanepi.

Przeczytaj naszą relację z ćwierćfinałowego spotkania Agnieszki Radwańskiej!

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Petra Kvitova (Czechy, 5) – Maria Szarapowa (Rosja, 2) 4:3 i krecz
Wiera Zwonariowa (Rosja, 4) – Maria Kirilenko (Rosja) 6:3, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 3) – Marion Bartoli (Francja, 7) 7:5, 6:0

Zobacz komplet czwartkowych wyników turnieju WTA w Tokio!