Seul: Martinez Sanchez mistrzynią

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Dwa pewnie wygrane tie breaki dały Marii Jose Martinez Sanchez pierwszy w karierze wygrany turniej WTA na nawierzchni twardej. 29-letnia Hiszpanka pokonała w finale Hansol Korea Open w Seulu Galinę Woskobojewą 7:6(0), 7:6(2).

W pierwszym secie obie panie przełamały się po razie. Sprawę rozstrzygnął tie break. Martinez Sanchez nie dała w nim Woskobojewej żadnych szans – zwyciężyła nie tracąc punktu. Druga odsłona miała podobny przebieg, choć tym razem obie tenisistki wywalczyły po dwa breaki. W decydującej rozgrywce ponownie znacznie lepsza okazała się leworęczna Hiszpanka. Tym razem triumfowała 7-2 i po 121 minutach gry odniosła zwycięstwo. Co ciekawe, w obu setach przed rozpoczęciem tie breaków więcej punktów na swoim koncie miała Woskobojewa. 26-letnia Kazaszka pochodząca i mieszkająca w Moskwie słabiej spisywała się w najważniejszych momentach.

Czułam się bardzo spokojnie w tie berakach. To był klucz do zwycięstwa – przyznała Martinez Sanchez. – Grałam dobrze przez cały mecz. Lubię chodzić to siatki. Myślę, że nie jest to wygodne dla moich rywalek, więc dzisiaj zadziałało. Ale Galina grała bardzo dobrze – to był najtrudniejszy mecz w tym tygodniu. Musiałam walczyć do samego końca – dodała Hiszpanka.

Rozstawiona z “szóstką” Martinez Sanchez przez cały turniej nie straciła ani jednego seta. Najcenniejszym zwycięstwem było pokonanie Julii Goerges w ćwierćfinale. Ponadto Hiszpanka wyeliminowała Irinę Falconi, Kristynę Pliskovą i Klarę Zakopalovą.

Dotychczas Martinez Sanchez miała na koncie cztery tytuły w zawodowym cyklu. Wszystkie zdobyła jednak na mączce. Zwyciężając w Seulu została pierwszą Hiszpanką od ponad 5 lat, która triumfowała w imprezie WTA rozgrywanej na nawierzchni twardej.

Nie potrafię opisać, jak cieszy mnie ten pierwszy tytuł na korcie twardym – mówiła Martinez Sanchez. Rafael Nadal, Feliciano Lopez, Nicolas Almagro, Fernando Verdasco – oni są złotym pokoleniem hiszpańskiego tenisa. Ale kobiety również ciężko pracują.

Turniej w Seulu był przełomowy również dla Galiny Woskobojewej. 26-letnia reprezentantka Kazachstanu po raz pierwszy awansowała bowiem do finału zawodowego turnieju. Dotychczas miała na koncie zaledwie jeden półfinał, osiągnięty zresztą kilka tygodni temu w Baku.

Po finale gry podwójnej cieszyć się mogła natomiast Nathalie Grandin. Po przegraniu dziesięciu deblowych finałów w turniejach WTA w końcu sięgnęła po tytuł. Wraz z  Vladimirą Uhlirovą pokonały 7:6(5), 6:4 Wierę Duszewinę i Galinę Woskobojewą.

Wynik finału singla:
Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania, 6) – Galina Woskobojewa (Kazachstan) 7:6(0), 7:6(2)

Wynik finału debla:
N. Grandin, V. Uhlirova (RPA, Czechy, 1) – W. Duszewina, G. Woskobojewa (Rosja, Kazachstan, 2) 7:6(5), 6:4