US Open: Williams lepsza od Azarenki

/ Tomasz Krasoń , źródło: usopen.org/własne, foto: AFP

Pierwszą wysokorozstawioną ofiarą Sereny Williams została Wiktoria Azarenka. W sobotnim szlagierze na korcie Arthura Ashe’a Amerykanka pokonała Białorusinkę 6:1, 7:6(5), choć w końcówce drugiego seta Wika stawała na głowie, aby odwrócić losy meczu.

Początek pojedynku bez dwóch zdań należał do Sereny Williams. Amerykanka niepodzielnie rządziła na korcie, do ataku przystępowała w momencie serwisu lub returnu. W końcówce seta Azarenka zdołała wyszarpać honorowego gema, ale niewiele zapowiadało, że będzie w stanie nawiązać walkę w drugim secie. Na początku trzymała się dzielnie. Do stanu 3:2 obie zawodniczki wygrywały własne gemy serwisowe. Później do głosu doszła Serena, która przełamała Azarenkę na 4:3. Gdy amerykańska mistrzyni wypracowała sobie trzy piłki meczowe przy stanie 5:3 wydawało się, że jest po meczu. 22-letnia Białorusinka poderwała się jednak do ataku i grając bez kompleksów zażegnała zagrożenie. Na dodatek w kolejnym gemie, tym razem przy serwisie Williams, obroniła czwartego meczbola po czym po raz pierwszy w meczu przełamała Amerykankę. Końcówka stała na naprawdę wysokim poziomie. Tie break również był wyrównany, ale w decydującym momencie uwidoczniła się przewaga Sereny. Williams wygrała 7-5, ale druga odsłona trwała aż 82 minuty (pierwsza zaledwie 28).

Historia pojedynków pomiędzy Sereną Williams i Wiktorią Azarenką jest niezwykle ciekawa. W ich pierwszej konfrontacji, która miała miejsce 2 lata temu w Melbourne Białorusinka miała spore szanse na zwycięstwo, ale zasłabła w trakcie drugiego seta. Oprócz tamtego meczu zawodniczki te spotykały się trzykrotnie w Wielkim Szlemie (w tym zacięty ćwierćfinał Australian Open 2010) oraz w finale turnieju w Miami 2009. Wówczas jedyne zwycięstwo odniosła Azarenka (oddając Serenie zaledwie cztery gemy).

O ćwierćfinał trzykrotna mistrzyni tego turnieju (1999, 2002, 2008) zagra z lepszą z pary Ana Ivanović i Sloane Stephens.

Wynik trzeciej rundy singla:
Serena Williams (USA, 28) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 4) 6:1, 7:6(5)