Venus Williams pokonała Ivanovic

/ Michał Jaśniewicz , źródło: usopen.org/własne, foto: usopen.org

Mecz Venus Williams z Aną Ivanovic miał być wydarzeniem siódmego dnia turnieju US Open. Młoda Serbka nie była jednak tym razem w stanie przeciwstawić się reprezentantce gospodarzy i spotkanie, na które czekał cały tenisowy świat, zakończyło się po osiemdziesięciu minutach. Bardzo wysoką formę zaprezentowała wczoraj również młodsza z sióstr Williams, Serena, która w dwóch setach wyeliminowała finalistkę tegorocznego Wimbledonu, Marion Bartoli. Najkrócej trwał jednak mecz liderki rankingu WTA, Justin Henin. Belgijka groźnej Dinarze Safinie oddała zaledwie dwa gemy.

To był czwarty mecz pomiędzy Venus, a Ivanovic. Wszystkie dotychczasowe ich rywalizację wygrywała Amerykanka, w tym między innymi w półfinale tegorocznego Wimbledonu. Serbka ugrała wówczas sześć gemów i dokładnie taką samą „zdobycz” zanotował we wczorajszym pojedynku. Kluczem do zwycięstwa była skuteczność przy break pointach. Serena wykorzystała wszystkie trzy piłki na przełamanie, Ivanovic miała dokładnie tyle samo szans, ale żadnej nie zdołała zakończyć sukcesem.

W ćwierćfinale na Venus Williams czeka kolejna serbska gwiazda tenisa, w osobie Jeleny Jankovic. Urodzona w Belgradzie tenisistka w trzech setach pokonała wczoraj Austriaczkę Sybille Bammer.

Coraz lepiej w Nowym Yorku prezentuje się Serena Williams. Dwukrotna triumfatorka US Open w dwóch pierwszy meczach tegorocznej imprezy co prawda nie straciła seta, ale mocno się męczyła z rywalkami. Wczoraj była już jednak dużo bardziej skutecznie, zanotowała trzydzieści dwie piłki kończące i z przewagę jednego przełamania wygrała każdego z setów.

W ćwierćfinale dojdzie do prawdziwego klasyku. Serena zagra w nim z Justin Henin. Belgijka w czterech pierwszych meczach turnieju straciła zaledwie jedenaście gemów, w tym dwa wczoraj (dzisiaj w nocy czasu polskiego) z Dinarą Safiną.

Serena Williams będzie grać z Henin już po raz dwunasty, jak dotąd wygrała sześciokrotnie. W tym roku mierzyły się trzy razy, a do historii przeszedł zwłaszcza ich finałowy pojedynek z Miami, w którym Amerykanka przegrywając pierwszego seta 0:6 potrafiła odwrócić losy rywalizacji. Obie tenisistki grały później ze sobą w ćwierćfinale Roland Garros oraz Wimbledonu i te dwa mecze wygrała już Belgijka.

Wyniki IV rundy:
Justine Henin (Belgia, 1) – Dinara Safina (Rosja, 15) 6:0, 6:2
Serena Williams (USA, 8) – Marion Bartoli (Francja, 10) 6:3, 6:4
Venus Williams (USA, 12) – Ana Ivanovic (Serbia, 5) 6:4, 6:2
Jelena Jankovic (Serbia, 3) – Sybille Bammer (Austria, 19) 6:4, 4:6, 6:1