Barcelona: trzeci finał z rzędu

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Roberta Vinci i Lucie Hradecka zmierzą się w finale turnieju Barcelona Ladies Open. 28-letnia Włoszka zagra o tytuł w stolicy Katalonii po raz trzeci z rzędu, choć w półfinale stoczyła bardzo zacięty bój z Laurą Pous-Tio. Znacznie szybsze zwycięstwo odniosła natomiast 25-letnia Czeszka, która pokonała Sarę Errani.

W piątek przed południem rozegrano jeszcze ostatnie spotkanie ćwierćfinałowe. Zwyciężczynią dokończonego meczu została Laura Pous-Tio, która 6:7(7), 6:1, 7:5 pokonała Polonę Hercog. Później 26-letnia Hiszpanka musiała stawić czoła Robercie Vinci i po raz kolejny stoczyła przed własną publicznością niesamowity bój.

Pierwszego seta Hiszpanka wygrała 6:4. W drugim miał miejsce odwrotny wynik, a w obu odsłonach zwyciężczyni potrzebowała aż trzech breaków. W trzeciej partii zawodniczki dokładniej strzegły własnego podania. Przełamały się dokładnie po razie i konieczne stało się rozegranie tie breaka. W nim 7-4 wygrała Vinci, zwycięsko kończąc tym samym całe spotkanie. Mecz trwał 2 godziny i 35 minut.

Roberta Vinci awansowała do finału w Barcelonie po raz trzeci z rzędu. Przed 2 laty sięgnęła po tytuł, a w poprzednim sezonie musiała w decydującym pojedynku uznać wyższość Franceski Schiavone.

Znacznie mniej problemów z wywalczeniem awansu do decydującej rozgrywki miała Lucie Hradecka. 25-letnia prażanka pokonała po 1 godzinie i 21 minutach gry Sarę Errani. Rozstawiona z „piątką” Włoszka praktycznie bez walki oddała pierwszą partię, zdobywając w niej zaledwie jednego gema. Drugi set był bardziej zacięty i obfitował w przełamania. Hradecka pomimo posłania aż 8 asów (10 w całym meczu) dała się przełamać trzykrotnie, ale sama zdobyła breaka cztery razy. Ostatecznie wygrała 7:5 i zapewniła sobie awans do czwartego finału w karierze. Dotychczas nie udało jej się jednak wygrać ani jednej singlowej imprezy WTA.

Wyniki półfinałów singla:
Roberta Vinci (Włochy, 6) – Laura Pous-Tio (Hiszpania) 4:6, 6:4, 7:6(4)
Lucie Hradecka (Czechy) – Sara Errani (Włochy, 5) 6:1, 7:5