Charleston: problemów Wozniacki ciąg dalszy, pewna Janković

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: AFP

Caroline Wozniacki i Jelena Janković zmierzą się w sobotnim półfinale turnieju WTA w Charleston. Mecze ćwierćfinałowe z udziałem tych zawodniczek miały zgoła odmienny przebieg. Serbka gładko wygrała z Christiną McHale, podczas gdy Dunka musiała wychodzić z poważnych opresji w starciu z Yaniną Wickmayer.

21-letnia Belgijka grała w spotkaniu z liderką rankingu WTA na bardzo wysokim poziomie. Kończyła akcje z obu stron kortu, ponadto dobrze serwowała i popełniała niewiele błędów. Dzięki solidnej postawie zdołała pokonać w pierwszym secie Wozniacki 6:4, a w drugim prowadziła już 3:1 w drugim secie. 20-letnia Dunka zdołała odrobić tę stratę, a następnie wygrać 6:4. Według podobnego scenariusza przebiegała trzecia odsłona. Wickmayer prowadziła w niej 4:2, ale cztery ostatnie gemy padły łupem Wozniacki, która po 2 godzinach i 22 minutach walki awansowała do półfinału.

Wiedziałam, że musę coś zmienić, gdy się przegrywa jest to potrzebne. Postanowiłam zagrać agresywnie i atakować piłki, gdyby nie wyszło, po prostu ona okazałaby się tego dnia lepsza. Wiedziałam, że gdy pojawi się szansa, muszę ją wykorzystać. Zrobiła to, odwróciłam losy meczu i to mnie cieszy” – mówiła Wozniacki.

Teraz liderkę rankingu WTA czekać będzie jeszcze trudniejsze zadanie. Po drugiej stronie siatki stanie bowiem Jelena Janković, która w pięciu dotychczasowych spotkaniach czterokrotnie wygrywała z młodą Dunką. W drodze do półfinału 26-letnia Serbka nie straciła ani jednego seta. W swoim ostatnim meczu pokonała 6:2, 6:0 Christinę McHale.

„Wynik wygląda na łatwe zwycięstwo, ale w rzeczywistości było wiele trudniej” – mówiła Janković. „Moja rywalka grała dobrze. Ma świetny serwis i potężny forhend. Może ja byłam lepsza w kluczowych momentach, zwłaszcza na początku meczu, gdy wygrałam dwa długie gemy” – dodała Serbka.

Drugą parę półfinałową tworzą Shuai Peng i Jelena Wiesnina. Rozstawiona z „jedenastką” Chinka pokonała 2:6, 6:2, 6:2 Sanię Mirzę. Początek spotkania nie wskazywał, że Peng może wyjść z tego pojedynku obronną ręką. Jednak doskonale dysponowana Hinduska wraz z upływem gry stawała się coraz mniej regularna, a ponadto zaczęły dokuczać jej problemy zdrowotne. Spotkanie Jeleny Wiesniny z Julią Goerges zakończyło się identycznym wynikiem. Pogromczyni Samanthy Stosur po przegraniu pierwszej partii zebrała się na o wiele agresywniejszą grę, dzięki której osiągnęła pierwszy w sezonie półfinał.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Caroline Wozniacki (Dania, 1) – Yanina Wickmayer (Belgia, 6) 4:6, 6:4, 6:4
Jelena Janković (Serbia, 3) – Christina McHale (USA) 6:2, 6:0
Shuai Peng (Chiny) – Sania Mirza (Indie, Q) 2:6, 6:2, 6:2
Jelena Wiesnina (Rosja) – Julia Goerges (Niemcy, 12) 2:6, 6:2, 6:2