05.03.2011 13:27, Mateusz Grabarczyk, źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com
W zeszłym roku w Monterrey Anastazija Sewastowa była lepsza od Jeleny Janković. Tym razem Serbka zrewanżowała się młodszej Łotyszce, pokonując ją w ćwierćfinale 6:1, 7:5. Do najlepszej czwórki awansowała także rozstawiona z dwójką Anastazja Pawliuczenkowa, wygrywając z Gretą Arn 6:2, 7:6(3). Stawkę półfinalistek uzupełniły Gisela Dulko i Polona Hercog.
Janković rozegrała wreszcie dobre spotkanie. Zanotowała 80% skuteczności pierwszego podania, co pozwoliło jej kontrolować spotkanie. W pierwszej partii przewaga Serbki była ogromna. Janković była wyraźnie lepsza i wygrała 6:1. Drugi set był zupełnie inny. Zawodniczki toczyły wyrównaną walkę, której rozstrzygnięcie padło w samej końcówce. W kluczowym momencie Serbka zdobyła decydujące przełamanie i zwyciężyła 7:5.
Nie zawiodła druga faworytka do finału – Anastazja Pawliuczenkowa. W pierwszej partii Rosjanka wygrała wszystkie jedenaście punktów po pierwszym podaniu i nie miała żadnych kłopotów z utrzymywaniem własnego serwisu. Zdobyła dwa przełamania i zwyciężyła 6:2. W drugim secie tak dobrze już nie było. Pawliuczenkowa zagrała słabiej, co pozwoliło średnio prezentującej się Grecie Arn nawiązać z nią wyrównaną walkę. Doszło do tie breaku, w którym górą była faworytka, triumfując do trzech.
Wyniki ćwierćfinałów:Jelena Janković (Serbia, 1) – Anastazija Sewastowa (Łotwa, 5) 6:1, 7:5
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 2) – Greta Arn (Węgry) 6:2, 7:6(3)
Zobacz komplet wyników z Monterrey