Diemientiewa: order już, obrączka wkrótce

/ Maciej Weber , źródło: Archiwum Tenisklubu, foto:

Jest tylko jeden człowiek, którego ucieszyło zakończenie kariery przez Jelenę Diemientiewą. Nazywa się Maksim Afinogienow, ma 31 lat, jest hokeistą chwilowo bezrobotnym (od 1999 roku w NHL, ostatnio w Atlanta Trashers) i najprawdopodobniej przyszłym mężem naszej ulubionej tenisistki. Na dodatek to on – tak przynajmniej donosi rosyjska prasa, powołując się na panią Wierę, przyszłą teściową Afinogienowa – namówił Diemientiewą, aby dała sobie spokój z pracą i pomyślała wreszcie o domu, rodzinie, dzieciach…
Między jedną podróżą państwową a udziałem w szczycie G-20 prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zdążył udekorować obywatelkę Diemientiewą Orderem Zasługi dla Ojczyzny. Brawo, ale dlaczego tylko czwartej klasy? Pierwszej już zabrakło? I po czyjej Pan jest stronie, Panie Prezydencie – naszej czy tego Afinogienowa?