Pekin: kłopoty Zwonariowej i Schiavone

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Caroline Wozniacki kontynuuje wspaniałą passę zwycięstw. Dunka pewnie awansowała do ćwierćfinału turnieju w Pekinie, pokonując Sarę Errani 6:4, 6:2. Wysoko poprzeczkę swojej rodaczce zawiesiła Maria Kirilenko. Rosjanka wygrała pierwszego seta z Wierą Zwonariową 7:5, ale w dwóch kolejnych uległa 4:6, 2:6. Niespodziewane problemy miała też Francesca Schiavone.

Caroline Wozniacki imponuje formą. Warto spojrzeć na jej występy z ostatnich miesięcy, bowiem jej wyniki są fenomenalne. Od sierpnia Dunka przegrała tylko dwa spotkania – w trzeciej rundzie w Cincinnati z Marion Bartoli oraz w półfinale US Open z Wierą Zwonariową. Zdążyła w tym czasie rozegrać sześć turniejów, z czego cztery wygrała! Teraz jest na najlepszej drodze, aby dołożyć następny tytuł.

Sara Errani nie sprawiła jej większych kłopotów. Wozniacki nie zagrała wcale rewelacyjnego spotkania, ale Włoszka nie potrafiła tego wykorzystać. Mimo bardzo słabego drugiego serwisu Dunka osiągnęła wyraźną przewagę w spotkaniu. W najważniejszych momentach była skuteczna. Zdobyła sześć przełamań, sama trzykrotnie straciła serwis i wygrała 6:4, 6:2.

Z dobrej strony pokazała się dziś Maria Kirilenko. Szczególnie w pierwszym secie, kiedy to dysponowała niezłą skutecznością podania i wykorzystywała słabszą postawę Wiery Zwonariowej. Zdobyła dwa przełamania, w tym jedno w samej końcówce, co dało jej zwycięstwo 7:5. W drugiej partii wyżej notowana z Rosjanek poprawiła grę. Wygrała 13 z 15 piłek po pierwszym podaniu i ani razu nie dała rywalce szansy na przełamanie. Sama miała tylko jedną okazję na breaka i ją wykorzystała. W decydującym secie przewaga Zwonariowej była już wyraźna, co zaowocowało zwycięstwem 6:2.

Źle swoje spotkanie rozpoczęła Francesca Schiavone. W pierwszym, bardzo zaciętym secie musiała uznać wyższość Wiery Duszewiny, która wygrała minimalnie, będąc lepszą o jedno przełamanie. Druga partia też była wyrównana, ale tym razem Włoszka nie pozwoliła rywalce na breaka, mimo że ta miała ku temu aż trzy okazje. Rosjanka musiała bronić się przed przełamaniem tylko raz, ale sztuka ta jej się nie udała i przegrała 3:6. To mocno podcięło skrzydła Duszewinie. Finałowa partia była jednostronna i zakończyła się pewną wygraną Schiavone do jednego.

Wyniki drugiej rundy:
Caroline Wozniacki (Dania, 1) – Sara Errani (Włochy) 6:4, 6:2
Wiera Zwonariowa (Rosja, 2) – Maria Kirilenko (Rosja) 5:7, 6:4, 6:2
Francesca Schiavone (Włochy, 5) – Wiera Duszewina (Rosja, Q) 4:6, 6:3, 6:1

Zobacz komplet wyników z Pekinu