Eastbourne: zwycięstwa Stosur i Clijsters

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Tylko trzy rozstawione tenisistki dotarły do ćwierćfinału turnieju WTA w Eastbourne. Jednak cała pokonana piątka poległa w inauguracyjnej fazie zmagań. Przez drugą rundę w komplecie przeszły Kim Clijsters, Samantha Stosur i Marion Bartoli. Jedynie Belgijka rozegrała szybkie spotkania. Australijka i Francuzka awans zapewniły sobie, zwyciężając w trzecim secie 6:4.

Dla Kim Clijsters turniej w Eastbourne jest pierwszym  występem na trawie od 4 lat. 27-letnia Belgijka jak dotychczas radzi sobie znakomicie. Lucie Safarovej oddała zaledwie jednego gema. Do ćwierćfinału awansowała w ekspresowym tempie – po 38 minutach gry pokonała leworęczną Czeszkę 6:1, 6:0. Clijsters była bezbłędna przy break pointach (5 z 5), a całym meczu zdobyła 50 punktów przy zaledwie 22 23-latki z Brna.

To był dobry mecz. Szybki i perfekcyjny. Wczoraj grałam pierwszy mecz na trawie, a dzisiaj było nawet lepiej. To dobry znak. Gram dobry tenis i to dla mnie najważniejsze. Zawsze lubiłam grać na trawie” – podsumowała Clijsters, która w Eastbourne wraca do rywalizacji po kontuzji stopy, która wyeliminowała ją ze startu w Roland Garros.

Kolejną rywalką Kim Clijsters będzie Wiktoria Azarenka. 20-letnia Białorusinka po wyeliminowaniu Agnieszki Radwańskiej nie miała żadnych problemów z pokonaniem Heather Watosn. Azarenka oddała reprezentantce gospodarzy dwa gemy.

Przegrałam z Clijsters w Montrealu i Miami. Jest świetną tenisistką. Ona zna tę grę, ma wielkie doświadczenie i jest niesamowitą osobą” – scharakteryzowała swoją najbliższą przeciwniczkę Azarenka.

Trudniejsze zadanie miała Samantha Stosur. Finalistka Roland Garros wygrała z Danielą Hantuchovą 6:3, 3:6, 6:4. Pomogło jej w tym 13 asów. Kluczowe wydarzenia miały miejsce na korcie przy stanie 3:3 w trzecim secie. Australijka przełamała wówczas Słowaczkę. Następnie utrzymała własne podanie, a serwując przy stanie 5:4, obroniła cztery break pointy i zakończyła mecz. W ćwierćfinale turniejowe „trójka” zmierzy się z ostatnią nadzieją gospodarzy, Eleną Baltachą.

„Daniela jest dobrą zawodniczką. Rozegrałyśmy kilka wyrównanych spotkań. Im więcej gram na trawie, tym lepiej się czuję. Dotychczas spisywałam się tutaj dobrze. Mam nadzieję, że w tym roku osiągnę najlepszy wynik na trawie” – powiedziała Stosur.

Z rozstawionych tenisistek najbliżej porażki była Marion Bartoli. Półfinalistka trzech poprzednich edycji AEGON International przegrywała już 3:6, 1:3 z Agnes Szavay, ale zdołała odwrócić losy meczu. W trzecim secie 25-letnia Francuzka uzyskała o jednego braka więcej i po niespełna 2 godzinach gry awansowała do ćwierćfinału. Jej kolejną przeciwniczką będzie Maria Jose Martinez Sanchez. Mistrzyni z Rzymu pokonała mistrzynię z Madrytu. Aravane Rezai ułatwiła Hiszpance zadanie, kreczując przy stanie 6:2, 3:0 z powodu kontuzji nadgarstka.

Kolejne ciężkie spotkanie stoczyła w środę Swietłana Kuzniecowa. Tym razem występująca z „dziką kartą” Rosjanka pokonała Soranę Cirsteę. Rumunce nie udał się rewanż za porażkę w pierwszej rundzie Roland Garros, choć była bardzo bliska szczęścia. Ostatecznie dwukrotna mistrzyni Wielkiego Szlema zwyciężyła 4:6, 7:6(6), 7:6(4).

Wyniki drugiej rundy singla:
Kim Clijsters (Belgia, 5) – Lucie Safarova (Czechy) 6:1, 6:0
Samantha Stosur (Australia, 3) – Daniela Hantuchova (Słowacja) 6:3, 3:6, 6:4
Marion Bartoli (Francja, 8) – Agnes Szavay (Węgry) 3:6, 6:4, 6:4
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, WC) – Sorana Cirstea (Rumunia) 4:6, 7:6(6), 7:6(4)