Marat Safin awansował do drugiej rundy

/ Anna Wilma , źródło: www.wimbledon.org, foto: wimbledon.org

Rozstawiony z numerem dwudziestym szóstym rosyjski tenisista Marat
Safin awansował we wtorkowe popołudnie do drugiej rundy
wielkoszlemowego turnieju tenisowego – Wimbledonu, który wczoraj
rozpoczął się po raz sto trzydziesty pierwszy. Były lider rankingu
światowego pokonał w meczu o drugą rundę reprezentanta Republiki
Południowej Afryki Rika de Voesta. Spotkanie miało odbyć się wczoraj na
korcie numer dwa, znanym jako "cmentarz mistrzów" ze względu na
wielokrotne porażki faworytów Wimbledonu we wczesnych fazach turnieju.
Ulewne opady deszczu uniemożliwiły jednak wyjście tenisistów na kort i
mecz rozegrano dzisiaj na trzynastym korcie All England Tennis Club.

Liczba
trzynaście okazała się szczęśliwsza dla Marata Safina, który objął
prowadzenie w setach 1:0 po niecałej godzinie gry. O triumfie Rosjanina
zadecydował gem tie-breakowy, wygrany do pięciu. Bilans wygranych piłek
wskazuje na przewagę tenisisty z Afryki, jednak to Rosjanin, choć
zdobył o dwa punkty mniej, wygrywał decydujące wymiany. Obydwaj panowie
przełamali się po jednym razie, jednak to faworyt częściej dawał
rywalowi szanse na odebranie sobie podania. Safin popełniał wiele
niewymuszonych błędów, ale dużo punktów zyskał dzięki skutecznej grze
przy siatce.

Zdecydowanie krócej trwała druga odsłona i w nieco
ponad pół godziny, po dziesięciu rozegranych gemach stało się jasne, że
Rosjanin podwyższa prowadzenie w meczu na 2:0. O sukcesie w tej partii
zadecydowało jedno przełamanie więcej na korzyść Marata. Zadanie
ułatwił mu rywal, który stracił pewność podania i nie zaserwował ani
jednego asa. Dwudziesty szósty tenisista imprezy częściej wykorzystywał
okazje do bezpośredniego kończenia piłek.

W takim układzie mogło
się wydawać, że trzeci set będzie już tylko formalnością. Na szczęście
dla widowiska de Voest nie odpuszczał i jeszcze przez 46 minut zdołał
utrzymać się w turnieju. Marat Safin z każdym kolejnym punktem
udowadniał swoją przewagę, ale o zwycięstwo w secie musiał walczyć do
samego końca. Był lepszy niemalże we wszystkich elementach gry, za
wyjątkiem celności pierwszego podania. Trzykrotnie gnębił rywala asami
serwisowymi, znacznie zmniejszył liczbę niewymuszonych błędów w
porównaniu z poprzednimi odsłonami. Ostatecznie sędzia obwieścił
londyńskiej publiczności komunikat "Gem, set, mecz Safin".

Kolejnym przeciwnikiem Marata Safina będzie Aisam-Ul-Hag Qureshi z Pakistanu.

Najlepszym wynikiem Rosjanina w turnieju wimbledońskim jest ćwierćfinał z roku 2001.

Wyniki meczu I rundy singla panów:
Marat Safin (Rosja, 26) – Rik de Voest (Republika Południowej Afryki) 7:6(5), 6:4, 7:5