Turniej olimpijski bez Bencic

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Lista nieobecnych w turnieju olimpijskim wydłużyła się o kolejne znane nazwisko. W Rio za sprawą zaległości treningowych spowodowanych kontuzją nie zagra Belinda Bencic. Jej wycofanie przybliżyło do udziału w rozgrywkach Magdę Linettę.

Tenisowa reprezentacja Szwajcarii w ciągu dwóch dni mocno się skurczyła. We wtorek sezon przedwcześnie zakończył Roger Federer, co oczywiście wykluczyło go z olimpijskich zmagań. W środę decyzję o opuszczeniu igrzysk ogłosiła jego dużo młodsza rodaczka.

Rezygnacja Bencic aż tak nie dziwi. Od Wimbledonie nie wzięła udziału w żadnym turnieju, nie pojechała nawet do Montrealu, gdzie broniłaby punktów za ubiegłoroczny tytuł. Wszystko przez kontuzję nadgarstka.

Z ciężkim sercem wycofuję się z tegorocznych igrzysk olimpijskich – zaczęła oświadczenie, w którym wyjaśnia powody decyzji, 19-latka. – Mimo że wyleczyłam kontuzję nadgarstka, której doznałam pod koniec czerwca w Wimbledonie, mam zaległości treningowe i z tego powodu nie jestem gotowa, by wziąć udział w zawodach w Rio.

Następnych kilka tygodni wykorzystam, by wraz z moją trener Melanie Molitor przygotować się do Cincinnati, New Haven i US Open – napisała Bencic. – Będę mocno wspierać zarówno pozostałych szwajcarskich tenisistów, jak i wszystkich szwajcarskich sportowców startujących w Rio. Zamierzam śledzić ich poczynania w telewizji.

Wycofanie Szwajcarki oznacza, że do turnieju olimpijskiego znów zbliżyła się Magda Linette. Polce wciąż brakuje jednak od 4 do 6 miejsc. W wyścigu do Rio wyprzedzają ją jeszcze Denisa Allertova, Naomi Broady, Anastazja Sewastowa, Pauline Parmentier i Polona Hercog, ale Brytyjka i Łotyszka prawdopodobnie nie byłyby uprawnione do gry.

27 lipca 2016