Ugo Humbert dołączył do elitarnego grona

/ Jarosław Truchan , źródło: tennis.com, foto: AFP

W sobotę Ugo Humbert wygrał turniej ATP 500 w Dubaju, pokonując w finale Aleksandra Bublika. Francuz może poszczycić się znakomitą passą w meczach o tytuł. 25-latek wygrał wszystkie z dotychczasowych sześciu finałów w karierze. Dokonał tego jako dopiero trzeci tenisista w Erze Open.

Za reprezentantem Francji niezwykle intensywny tydzień. Droga po tytuł w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie była łatwa. Humbert dwukrotnie pokonywał tenisistów z najlepszej dziesiątki rankingu – Huberta Hurkacza w ćwierćfinale oraz Daniiła Miedwiediewa w półfinale. Dzięki zwycięstwu w imprezie gracz urodzony w Metz przybliży się do „top 10” zestawienia i awansuje na 14. pozycję w najnowszym notowaniu.  Do tej pory Humbert nie przegrał żadnego finału imprez ATP. Wcześniej grał o tytuł w Antwerpii, Auckland (oba turnieje w 2020 roku), Halle, Metz (2023) oraz w rozgrywanym niecały miesiąc temu turnieju w Marsylii. Wszystkie ze wspomnianych meczów wygrał.

Od rozpoczęcia Ery Open w 1968 roku tylko dwóch tenisistów potrafiło zwyciężyć w sześciu pierwszych finałach w karierze. W latach 2010-2014 dokonał tego Ernest Gulbis. Później Łotysz rozegrał tylko jeden mecz o tytuł. W 2018 roku przegrał jednak w Sztokholmie ze Stefanosem Tsitsipasem. Podobnie było w przypadku Martina Kilzana. Reprezentant Słowacji również po sześciu wygranych z rzędu uległ w siódmym (i ostatnim w karierze) finale. Miało to miejsce podczas turnieju w St. Petersburgu, gdy jego rywalem był Dominic Thiem.

Ugo Humbert ma niewątpliwą przewagę nad Gulbisem i Kilzanem. Za Francuzem świetny początek sezonu i nie wykluczone jest, że w przyszłości wyśrubuje rekord. Dotychczas nikomu nie udało się wygrać siedmiu pierwszych finałów ATP. Gdyby Humbert to zrobił, stałby się samodzielnym liderem.