Richard Williams: oskarżenia i epitety rasowe nosiły się po całym stadionie
W swojej nowej książce, Richard Williams, twierdzi, że on i jego córki zostali ofiarą rasistowskiego ataku podczas turnieju w Indian Wells w 2001 roku. Ojciec słynnych tenisistek nazywa to hańbą Ameryki.
– Buczenie, które przeszyło cały stadion, wysłało mocny sygnał Ameryce, Venus, Serenie i mi. To była wiadomość z przeszłości. Ameryka stara się to pozostawić za sobą, ale nigdy nie może o tym zapomnieć. Był to obrazek z czasów, gdy poniżanie czarnoskórych było przez wszystkich akceptowane. Oskarżenia i epitety rasowe nosiły się po całym stadionie.
Miało to miejsce podczas półfinału turnieju w Indian Wells w 2001 roku, w którym zagrać miały siostry Williams. Kilka minut przed rozpoczęciem spotkania, Venus została wygwizdana i wybuczana przez kibiców. Niektóre media zarzucają Richardowi Williamsowi, że nie chciał dopuścić do bezpośredniego pojedynku swoich córek, ale pisze, że Venus Williams miała problemy z kolanem i postanowiła się wycofać. Mówił, że wszystko odbyło się w zgodzie z "podręcznikami WTA" i ma żal do turniejowych oficjeli o zwlekanie z podaniem decyzji o wycofaniu zawodniczki.
W finale w stronę Sereny poleciały różne okrzyki i drwiny. Ale Amerykanka zacisnęła zęby i wygrała z Kim Clijsters. Kiedy Venus wraz z ojcem zajęła swoje miejsca na trybunach, usłyszała kolejne obelgi i głosy niezadowolenia. Williams często w swoim życiu był obrażany, w książce nie raz o tym wspominał.
Venus i Serena zarzekały się, że nigdy tam nie wrócą. I dotrzymywały słowa, pomimo wzmożonych wysiłków organizatorów. W styczniu na nowo rozgorzał temat powrotu Sereny do Indian Wells, gdy jej nazwisko pojawiło się na liście startowej turnieju – w przeciwieństwie do poprzednich lat. W końcu zniknęła z listy, a sytuacja lekko ucichła.
W Charleston zapytano trenera Patricka Mouratoglou czy nazwisko jego podopiecznej na liście było przypadkiem, ten się zaśmiał i odpowiedział: – Prawdopodobnie nie. Dlaczego to zrobiła, jeśli tego nie robiła od 10 lat? Nie ma chyba powodu.
Książka opowiada o ubogim życiu Richarda Williamsa, który dorastał w Shreveport. Opisuje przemoc, zarówno fizyczną, jak i psychiczną, której doświadczył. Wszystkie te wydarzenia ukształtowały jego filozofię życia, opierającą się na wierze, zaufaniu, odwadze i zaangażowaniu.
Siostry Williams razem zdobyły cztery złote medale olimpijskie, 39 tytułów w wielkoszlemowych turniejach, w tym wygrały dziesięć z ostatnich czternastu Wimbledonów.