Do czterech razy sztuka

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: Agencja Triada (jandscup.pl)

Wiera Zwonariowa wygrała turniej ECM Prague Open (pula nagród 145 tysięcy dolarów). W finałowym pojedynku Rosjanka pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 7:6(2), 6:2. Dla 23-letniej moskwianki jest to pierwszy tytuł w tym sezonie (zdobyty w czwartym finale), a szósty w karierze.

Pierwsza partia rozpoczęła się po myśli 18-letniej Białorusinki, która objęła prowadzenie 2:0. Rosjanka zdołała jednak odrobić stratę i tenisistki toczyły walkę gem za gem aż do stanu 5:5. Wówczas rozstawiona z „trójką” Azarenka ponownie przełamała rywalkę i do wygrania seta brakowało jej zwycięstwa w gemie serwisowym. Nie udało się jej dokonać tej sztuki. Zwonariowa uzyskała rebreaka i losach partii musiał zadecydować trzynasty gem. W nim zdecydowanie lepsza okazała się 23-letnia Rosjanka, która triumfowała do dwóch. W kolejnej odsłonie przewaga turniejowej „jedynki” uwidoczniła się. Zwonariowa zwycięsko zakończyła mecz po 1 godzinie i 34 minutach gry.

Finałowe spotkanie w Pradze było trzecim starciem Zwonariowej i Azarenki. Wszystkie dotychczasowe konfrontacje kończyły się pomyślnie dla 23-letniej Rosjanki, która pokonała Białorusinkę w Indian Wells i Luksemburgu.

Dla 23-letniej Wiery Zwonariowej jest to szósty tytuł WTA w karierze. Do tej pory triumfowała w Bol, Cincinnati, Birmingham i dwukrotnie w Memphis. Aktualny sezon jest bardzo udany dla „Cry Baby”. Rosjanka dotarła do finału w Charleston, Auckland i Doha, a jedyną imprezą w której nie znalazła się wśród najlepszej „ósemki”, był Australian Open.

Droga do tytułu nie była dla Rosjanki zbyt trudna. Notowana na trzynastej pozycji w rankingu tenisistka pokonała Lucie Hradecką, Robertę Vinci i turniejową „czwórkę” Katarinę Srebotnik. W drugiej rundzie nie musiała nawet wychodzić na kort, gdyż jej rywalka, Magdalena Rybarikova, poddała mecz walkowerem. W całej imprezie Rosjanka straciła 22 gemy. Dzięki zwycięstwu w Pradze Zwonariowa zdobyła 115 punktów do rankingu WTA oraz zarobiła blisko 23 tysiące dolarów.

To był ciężki mecz. Azarenka jest młodą, trudną do pokonania przeciwniczką. Odczułam to zwłaszcza w pierwszym secie. Zwycięstwo po walce zawsze lepiej smakuje – powiedziała o spotkaniu finałowym triumfatorka turnieju. „Wszystko wygląda łatwiej na tablicy wyników. Na korcie zawsze daję z siebie 100%, zawsze twardo walczę, dlatego wcześniejsze mecze wcale nie były tak łatwe, jak sugerują wyniki” – dodała Zwonariowa.

Wynik finału:
Wiera Zwonariowa (Rosja, 1) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 3) 7:6(2), 6:2