Paragraf 22: Co ja tutaj robię?

/ Artur St. Rolak , źródło: Korespondencja z Londynu, foto: AFP

Nie wiem, bo nie znam się na tenisie. Przecież ten Wimbledon mieli wygrać Serena Williams i Roger Federer. Albo Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz. W ostateczności Sabine Lisicki i Novak Dżoković. Ale nie Marion Bartoli i Andy Murray… Przy nazwisku Francuzki przydałby się w nawiasie jeszcze wykrzyknik, jeśli nie trzy.

Na ten rok wystarczy. Do następnego Wimbledonu spróbuję trochę się poduczyć.

 

Artur St. Rolak, Londyn