Australia czeka na Hewitta

/ Krzysztof Sawala , źródło: tennis.com.au/własne, foto: AFP

Pat Rafter zrezygnował z dalszego pełnienia funkcji kapitana reprezentacji Australii w Pucharze Davisa. Choć jego obowiązki przejmie na razie Wally Masur, to stanowisko czeka już na Lleytona Hewitta.

Rafter prowadził narodową drużynę od października 2010 roku. Jego rezygnacja, którą ogłoszono w środę, jest związana z faktem, że były mistrz US Open nie chciał łączyć posady kapitana z funkcją jednego z dyrektorów Australijskiej Federacji Tenisowej. Jest to zarazem posunięcie, które wpisuje się w plan, jaki władze Tennis Australia mają w głowach już od dłuższego czasu.

W centrum tej strategii stoi bowiem Lleyton Hewitt. Były lider rankingu i zwycięzca dwóch wielkoszlemowych turniejów zawsze przyznawał, że najbardziej prestiżowe drużynowe rozgrywki przynoszą mu ogromną satysfakcję i wielokrotnie dawał przykład oddania narodowym barwom. 34-letni Hewitt, który w ubiegłym tygodniu pożegnał się z Australian Open w drugiej rundzie – uległ w pięciu setach Benjaminowi Beckerowi – ma być naturalnym następcą Raftera i inspiracją dla coraz lepiej spisującej się nowej fali australijskich zawodników.

Hewitt nie będzie jednak kapitanem reprezentacji daviscupowej natychmiast. Nastąpić ma to dopiero od pierwszych miesięcy 2016 roku, kiedy „Rusty” zakończy już zawodową karierę. Wielu spodziewało się, że może to nastąpić już teraz, ale doświadczony Australijczyk zaprzeczył tym doniesieniom i nakreślił sobie 12-miesięczną perspektywę. – Myślałem o tym bardzo dużo. Chcę jeszcze raz zagrać w Melbourne w przyszłym roku. To byłby mój 20. występ i niewątpliwie wielkie przeżycie – stwierdził Hewitt. Po pierwszej wielkoszlemowej imprezie następnego sezonu tenisista z Adelajdy pożegna się z kortami i przejmie funkcję kapitana kadry w Pucharze Davisa.

Nim to się jednak stanie występujących w Grupie Światowej Australijczyków poprowadzi Wally Masur, były gracz, półfinalista Australian Open z 1987 roku. – Cieszę się bardzo, choć wiem, że to wyróżnienie tylko na jakiś czas. Czuję, że z obecną reprezentacją naprawdę możemy wiele zdziałać w tegorocznej edycji, a nawet jesteśmy w stanie ją wygrać – powiedział optymistycznie.

Pomóc w tym będzie wszelkimi siłami chciał właśnie Hewitt, dla którego starty w Pucharze Davisa będą głównym punktem zainteresowań w tym sezonie. Australijczyk chce też skupić się na turniejach rozgrywanych na trawie, przede wszystkim, rzecz jasna, na Wimbledonie, w którym zwyciężył w 2002 roku. – Niezależnie czy w grze pojedynczej, w grze podwójnej czy w jakikolwiek inny sposób. Gdzie będę tej reprezentacji potrzebny, tam dam z siebie wszystko. Czuję, że nadal mogę pomóc chłopakom jako zawodnik, a z tą grupą utalentowanych graczy jesteśmy gotowi na wielki wynik – podsumował Hewitt, który dodał też, że prawdopodobnie nie wystartuje w turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa.

Australijczycy, w debiucie Masura w roli kapitana, w pierwszej rundzie Pucharu Davisa 2015 zmierzą się w dniach 6-8 marca z silną reprezentacją Czech. Spotkanie zostanie rozegrane w Ostrawie.