Urszula Radwańska trzymała dziką kartę

/ Jarosław Skoczylas , źródło: itftennis.com, własne, foto: itftennis.com

Urszula Radwańska otrzymała dziką kartę do turnieju głównego challengera we włoskiej miejscowości Biella, który rozpocznie się dziewiątego lipca (pula nagród 100 000 USD). Szesnastoletnia Polka musiała zgłosić się z prośbą o przyznanie jej tej przepustki, gdyż z niskim rankingiem ciężko byłoby jej się dostać nawet do eliminacji.

Rozstawiona z numerem pierwszym we Włoszech będzie reprezentantka Niemiec, Martina Muller (34 WTA w dniu zgłoszeń), która przegrała z Agnieszką Radwańską w drugiej rundzie Wimbledonu. Bardzo prawdopodobne, że w tym challengerze dojdzie do rewanżu, ponieważ z numerem drugim będzie rozstawiona właśnie najlepsza polska tenisistka. Agnieszka w ten sposób powróci na korty ziemne, gdzie rozegra we Włoszech dwa turnieje. Najpierw wystąpi w Bielli, natomiast tydzień później zagra w turnieju z cyklu WTA w Palermo (pula nagród 145 000 USD).

Lista startowa do włoskiego challengera jest imponująca, gdyż w turnieju głównym zagra aż osiem zawodniczek z pierwszej setki, a jeżeli dodamy tego tenisistki z dzikimi kartami to liczba ta wzrośnie do dziesięciu. Pierwszą przepustkę do turnieju głównego otrzymała Flavia Pennetta (63 WTA), która w ostatnim czasie nie jest w najwyższej formie. Także z takiej przepustki skorzysta najlepsza tenisistka z Estonii, Kaia Kanepi (58 WTA). Tak więc na pewno nie będzie łatwo Agnieszce odnieść zwycięstwo w całym turnieju.

Obecnie na liście startowej znajdują się między innymi Dominika Cibulkova (87 WTA), Ekaterina Byczkowa (95 WTA), czy najlepsza bułgarska zawodniczka, Cwetana Pironkowa (110 WTA). Także lista eliminacyjna w Bielli jest bardzo dobrze obsadzona, gdyż wiele wskazuje na to, że w eliminacjach zobaczymy takie zawodniczki jak Alize Cornet, Lucie Hradecką, czy wielki talent rosyjskiego tenisa, Anastazję Piwowarową (zagra z dziką kartą).