Słynny trener w nowej roli

/ Anna Wilma , źródło: tennistalk.com, foto: Getty Images

Peter Lundgren, który w swojej trenerskiej karierze współpracował m. in. z Maratem Safinem, Rogerem Federerem i Marcosem Baghdatisem, w styczniu 2009 rozpocznie pracę w akademii tenisowej w Paryżu.

Lundgren był przez pewien czas kapitanem brytyjskiej ekipy daviscupowej, ale zrezygnował z pełnienia tej funkcji z powodu pogarszającego się stanu zdrowia jego ojca. Szwed przyznaje, że nie ma już ochoty pracować z jednym, konkretnym zawodnikiem: Jestem zmęczony współpracą tylko z jednym tenisistą. Zaczynam pracę w akademii i moją ambicją jest odnalezienie młodych, interesujących graczy na przyszłość. Moją pierwszą misją jest wyjazd do Australii w styczniu i zweryfikowanie kilku nazwisk.

Lundgren nie zadeklarował, że nigdy nie wróci do trenowania profesjonalistów, ale jest gotowy na zmiany: Nie mówię, że nigdy nie wrócę do Touru, ale potrzebują stabilizacji w moim życiu, a oni zaoferowali mi trzyletni kontrakt, więc się zgodziłem. Jako coach nie możesz się bronić, jesteś całkowicie w rękach twojego zawodnika. Nie ma żadnej ochrony i dlatego zmęczyło mnie to.

Peter wypowiedział się również na temat jednego ze swoich byłych podopiecznych, Marata Safina. Szwedz, współpracując z Rosjaninem, poprowadził go do tytułu Australian Open w 2005 roku: Myślę, że podjął słuszną decyzję, nie kończąc kariery. Marat jest nadal zawodnikiem ze światowej ekstraklasy, który może dać o wiele więcej. Tour potrzebuje go z więcej niż jednego powodu. Jego osobowość jest bardzo rzadka w pozytywnym znaczeniu i na korcie może być prawdziwym artystą, jeśli tylko jest w dobrym nastroju. A jeśli nie jest, może wydarzyć się katastrofa. Wcześniej nikt nie wie, jak ocenić Marata. To jest jego piękno. Byłoby smutno, gdyby się okazało, że ma już dość grania. Cieszę się, że ciągle walczy.