Wielki Holender kończy karierę

/ Michał Jaśniewicz , źródło: eurosport.yahoo.com, foto: Getty Images

Finalista Roland Garros z 2003 roku Martin Verkerk poinformował o zakończeniu tenisowej kariery. 30-letni Holender w ostatnich latach zmagał się z kontuzjami oraz z mononukleozą i od maja 2005 roku plasuje się poza drugą setką rankingu ATP.

Mierzący 195 centymetrów Verkerk w swojej karierze wygrał dwa turnieje ATP w singlu (w 2003 roku na kortach twardych w Mediolanie oraz rok później na czerwonej mączce w Amersfoort), a także dwa w deblu (w 2002 rok w Taszkiencie oraz w 2003 roku w Delray Beach). Na kortach zarobił ponad półtora milona dolarów.

Cały tenisowy świat o Martinu Verkerku usłyszał pięć lat temu podczas Roland Garros. Holender doszedł w Paryżu do finału, pokonując m.in. po pięciosetowej batalii Carlosa Moyę, a w półfinale nie stracił seta z siódmym wówczas na świecie Guillermo Corią. Dopiero w finale Verkerk nie wytrzymał presji i zdołał ugrać zaledwie sześć gemów w rywalizacji z Juanem Carlosem Ferrero.

Od 2004 roku Martin Verkerk trapiony jest przez liczne kontuzję, mając głównie problem z prawym ramieniem. Holender złapał również wirusa mononukleozy, na który cierpieli również m.in. Mario Ancić oraz Roger Federer. Ten sezon dla Holendra nie był najgorszy, wygrał on m.in. dwa futuresy oraz challenger w Atenach. W efekcie na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy Verkerk awansował z 676 na 263 pozycję w rankingu ATP. Pochodzący z Leiderdorp tenisista uznał jednak, że nie jest w stanie osiągnąć poziomu sprzed lat.

Nie wydaje mi się, bym był w stanie wrócić do najwyższej dyspozycji” – powiedział Verkerk w holenderskiej telewizji.