Pożegnanie mistrza

/ Michał Jaśniewicz , źródło: rolandgarros.com/własne, foto: rolandgarros.com

Jutro o godzinie jedenastej rozpocznie się drugi w tym sezonie turniej
wielkoszlemowy – French Open. Trzeci rok z rzędu paryska impreza
rozpoczyna się już w niedzielę i potrwa piętnaście dni. Pierwszy dzień
zmagań powinien dostarczyć dużych emocji, a przede wszystkim wzruszeń,
gdyż na korcie centralnym pojawi się m.in. Gustavo Kuerten, by rozegrać
być może swoje ostatnie spotkanie w karierze.

Mecz dnia mężczyzn: Gustavo Kuerten – Paul-Henri Mathieu (18)
Trzecim spotkaniem dnia na korcie im. Philippe’a Chatriera będzie
pojedynek trzykrotnego triumfatora French Open Gustavo Kuerten, z
trzecią rakietą francuską, Paulem-Henri Mathieu. 32-letni Brazylijczyk,
nękany w ostatnich latach kontuzjami (głównie prawego nadgarstka),
zapowiedział na początku tego sezonu, że po turnieju French Open
zakończy profesjonalną karierę. W swoich dotychczasowych tegorocznych
występach odpadał w pierwszych rundach zawodów ATP w Costa Do Sauipe, a
także Masters Series w Miami i Monte Carlo. Jedynym spotkaniem, jakie
wygrał w tym roku był mecz pierwszej rundy challengera w swoim
rodzinnym Florianopolis z Kolumbijczykiem Carlosem Salamancą (318 ATP).
W takich okolicznościach trudno oczekiwać by tenisista z Kraju Kawy był
w stanie stawić czoła dziewiętnastej rakiecie świata i to pomimo faktu,
że Mathieu w tym sezonie na kortach ziemnych nie spisuje się najlepiej.
Mieszkający w Genewie Francuz osiągnął co prawda półfinał w Monachium,
jednak wygrywał tam ze znaczniej niżej notowanymi rywalami, a w
pozostałych turniejach na czerwonej mączce (w Monte Carlo, Rzymie oraz
Hamburgu) odpadał już na pierwszym etapie rozgrywek. Co ciekawe
Paul-Henri Mathieu już raz grał z Gustavo Kuertenem. Sześć lat temu w
finale zawodów na twardym korcie w Lyonie 20-letni wówczas Francuz
zwyciężył 6:4, 3:6, 6:1


Mecz dnia kobiet: Sofia Arvidsson – Ana Ivanović (nr 2)
Pojedynek Szwedki i rozstawionej z dwójka Serbki zainauguruje
tegoroczne zmagania na korcie centralnym w Paryżu. 21-letnia Ivanović
jest jedną z głównych pretendentek do przejęcia schedy po Justine
Henin. Pochodząca z Belgradu tenisistka była w tym roku już w jednym
wielkoszlemowym finale, przegrywając mecz o tytuł w Australian Open z
Marią Szarapową. Na kortach ziemnych w tym sezonie gra bardzo nierówno,
była w półfinale prestiżowych zawodów w Berlinie, ale w Rzymie
przegrała już swój pierwszy mecz w turnieju (z Cwetaną Pironkową). Z o
cztery lata starszą Arvidsson Serbka zagra po raz trzeci. W 2006 roku
Szwedka wygrała w pierwszej rundzie eliminacji do turnieju w
Luxemburgu. W zeszłym sezonie obie zawodniczki spotkały się … w
pierwszej rundzie French Open. Wówczas Ivanović nie pozostawiła rywalce
żadnych złudzeń, tracąc łącznie dwa gemy (oba w pierwszym secie). Tym
razem podobny scenariusz jest bardzo prawdopodobny, aczkolwiek
Arvidsson należy do zawodniczka nieprzewidywalny. W tym roku Szwedka
radzi sobie bardzo przyzwoicie i legitymuje się bilansem 20 wygranych
meczów, przy 11 porażkach. Osiągnęła ona m.in. ćwierćfinały w Antwerpii
(w trzeciej rundzie pokonała Annę Czakwetadze), i w Memphis, a w Miami
była krok od pokonania Jeleny Janković, prowadząc w trzecim secie 5:1,
a w tie-breaku nie wykorzystując pięciu piłek meczowych i przegrywając
go ostatecznie 9:11!


Inne ciekawe mecze
Wśród panów na uwagę zasługuje jutro z pewnością pojedynek Novaka
Djokovica z Denisem Gremelmayrem. Tegoroczny mistrz Australian Open
będzie musiał zachować pełną koncentrację w tym spotkaniu, gdyż
niemiecki zawodnik bardzo dobrze sobie radzi w tym roku na kortach
ziemnych. Doszedł on do półfinału w Estorill, w którym to urwał seta
Rogerowi Federerowi i tego samego etapu w Barcelonie, gdzie zdołał
ugrać już tylko trzy gemy z Nadalem. Na korcie numer dwa zamelduje się
mistrz turnieju z 1998 roku Carlos Moya, który sprawdzi argentyńskiego
kwalifikanta Eduardo Schwanka, zaś pierwszym pojedynkiem dnia na korcie
im. Suzanne Lenglen będzie starcie dwóch innych tenisistów z Argentyny:
Davida Nalbandiana (nr 6) i Carlosa Berlocq.

Kibice francuscy skupią przede wszystkim uwagę na występach swoich
tenisistek. Wielka nadzieja trójkolorowych Alize Cornet (nr 19) rozegra
ostatni mecz dnia na korcie centralnym z Julią Vakulenko. Virginie
Razzano (24) zagra z Czeszką Klarą Zakopalovą, a Nathalie Dechy
rywalizować będzie z Julią Ditty. Warto także wspomnieć o pojedynku
dwóch amerykańskich zawodniczek, jednej z głównych faworytek do tytuł,
mistrzyni turnieju z 2002 roku Sereny Williams oraz Ashley Harkleroad.

Liczba dnia: 44
Jutro Gustavo Kuerten rozegra swoje czterdzieste czwarte spotkanie
singlowe na kortach Rolanda Garrosa. Jak dotąd wygrał trzydzieści sześć
z nich. Czy jutro zdoła poprawić ten wynik?


Prognoza pogody
Pierwszego dnia zmagań w Paryżu nie powinna pokrzyżować pogoda. Co
prawda zapowiadane jest niewielkie zachmurzenie i stosunkowo silne
podmuchy wiatru, ale opady mają pojawić się dopiero wieczorem, więc
jest szansa, że do tego czasu uda się rozegrać wszystkie zaplanowane
spotkania. Gorzej prognozy meteorologiczne zapowiadają się na kolejne
dni.

Zobacz plan gier pierwszego dnia turnieju